Sezon jajkowy tuż tuż, więc i u mnie pojawiły się "pisanki" :)
Moje pierwsze w tym roku... nie wiem czy nie ostatnie, ale jeśli czas pozwoli, to jakieś jeszcze "zmaluję" ;)
Dekupażowa - popisana pisanka z kwiatami z organzy.
Nie wiem dlaczego, ale... strasznie ją lubię :)
Kolejna z różami :)
Tył w masie samoutwardzalnej :)
...i z kurką :)
odrobinę pokropkowana...
Ostatnia w kwiatuszki :)
na każdej dodałam też gdzieniegdzie konturówkę, chyba fajnie się komponuje z tyłem jajek :)
Życząc Wam miłej niedzieli dołączam przyjemną dla ucha piosenkę mojej ulubionej Sary :)
papapa ! :)
Nabieram sił na kolejne remontowe zmagania od poniedziałku :)
Ale piękne....zwiewne, romantyczne i niesamowicie dekoracyjne:) Nie to co moje - depresyjne hehehe:)Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrzepiekne pisaneczki!
OdpowiedzUsuńPisanki piękne:) ja jakos w tym roku nie mam głowy do pisanek;)
OdpowiedzUsuńSuper jajka, u mnie w tym roku pustki, jeżeli chodzi o ozdoby świąteczne. Ta pierwsza rzeczywiście extra, pozostałe też mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńtakie eleganckie...urocze
OdpowiedzUsuńTa z kwiatami z organzy - wspaniała. Piekne połaczenie materiałów i kolorów!
OdpowiedzUsuńPiękne, również jestem na etapie tworzenia jajek, tylko że moje się przy Twoich chowają :D Niebawem pokażę na blogu co mi wyszło ;)
OdpowiedzUsuńPisanka z pierwszego zdjęcia to dla mnie absolutny hicior. Jest boska taka Vintage, trochę retro - zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Napisałam maila
OdpowiedzUsuńbuziaki
Piekne te Twoje pisanki , a te y organzy to moje faworytki , chyba sam sprobuje sobie takie zrobic
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Podziwiam Cię, że pomimo swych zawirowań remontowych miałaś czas, aby zrobić takie cudowne jajeczka! Są bardzo ciekawe, szczególnie te wklęsłe reliefy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że pomimo swych zawirowań remontowych miałaś czas, aby zrobić takie cudowne jajeczka! Są bardzo ciekawe, szczególnie te wklęsłe reliefy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi sie to pierwsze, byc moze równiez za sprawa tych kwiatków, do ktorych sama mam wielka slabość:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJajeczka wyszły pięknie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe pisanki! Wszystkie śliczne, ale najbardziej zachwyciły mnie pierwsze i to z kurką :) Oklejanie napisami bardzo mi się zawsze podobało, a te wzory z tyłu kolejnych jajek - rewelacja! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka Madziu i takie twoje:) buziaki Sylwia
OdpowiedzUsuńfAKTURA NA JAJKACH WYGLĄDA ŚWIETNIE
OdpowiedzUsuńPiękna ta pisanka z kwiatkami - taka retro :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne wszystkie... bardzo mi się te spękania podobają :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszych zmaganiach remontowych, bardzo jestem ciekawa dalszych zmian :)
Świetne pisanki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego remontowania:)
Dziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSłonecznie pozdrawiam ! :)
Witaj
OdpowiedzUsuńPiekne. A już pierwsze to najbardziej zachwycające.
Pozdrawiam
Osz ty zdolniaszko moja!!!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, ale to z organzą podoba mi się najbardziej. Cudaśne!!
Z.
Cudne jajka!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mz
Madziu, piękne te Twoje jajeczka, ja na razie póki co siedzę w kuchni, z dekoracjami jestem baaaardzo do tyłu:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Jakie piękne jaja!!!
OdpowiedzUsuńKobietko, jajka z kurami są urzekające. Jestem u Ciebie pierwszy raz i z przyjemnością się rozgaszczam! Aha! i ta podusia z manekinem - bardzo mi się podoba ten pomysł! Jest urokliwa i kobieca. Pozdrawiam! :) - Dominika
OdpowiedzUsuń