Choć za oknami biało i tak naprawdę dopiero teraz można mówić o tegorocznej zimie,
to właśnie z tęsknoty za wiosną powstał taki zestaw bransoletek.
Na Waszych blogach widuję coraz częściej wiosenne kwiatuszki
- hiacynty, szafirki, żonkile, tulipany... Wszystkie w radosnych pastelach :)
A u mnie róża - miętowa, urocza...
Chyba chciałabym już wiosnę, jak dla mnie zima przegapiła swoje 5 minut
i nie miałabym nic przeciwko, żeby już sobie poszła ;)
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko, bo z kubeczkiem gorącej herbaty z cytryną :)
Cudowne kolory, pięknie je dobrałaś
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)
UsuńUwielbiam takie barwy :)
OdpowiedzUsuńja też :) chyba najlepiej się w takich czuję :)
Usuń