Strony

sobota, 23 sierpnia 2014

Cukinson - czyli... co to wyrosło ?

Na górze róże, na dole....

A nie nie, to nie o tym ;)
Po jednej stronie ogródka Z. zasadziła cukinie, a po drugiej patisony...


Pszczółki sprytne zapyliły wszystko dokładnie, tyle że pomieszały pyłki.
Wyszły z tego białe, podłużne ... cukinsony (nazwa wymyślona przeze mnie).


K. wziął do ręki nieznane warzywo, obejrzał badawczo, po czym pomyślał, 
że coś z tego musi dać się zrobić.

A potem dał je mnie i powiedział: "usmaż jak schabowe" !

No i usmażyłam !
Obiadek całkiem smaczny :)


***

Na co zwrócić uwagę ? Na to by tłuszcz był rozgrzany 
- w przeciwnym razie cukinson wchłonie go jak gąbka i nie będzie smaczny.


***

Macie doświadczenia z podobnymi dziwadłami ? ;)

Pozdrawiam weekendowo :* !

3 komentarze:

  1. Mmmm:) ależ pyszne zdjęcia:))) no no, fajna odmiana ten cukinson:))) Ja uwielbiam wszelakie dynie, kabaczki i inne -sony;) ..dzisiaj na przykład ugotowałam wielki garnek zupy z dyni hokkaido:) polecam!!! Smak nieziemski!:) ..czekałam od ubiegłego sezonu na dyniowate no i moja radość z faktu iż można je juz znaleźć czy to w ogrodzie czy w sklepie cieszy mnie niezmiernie!!:)
    Zdrowego-smacznego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jej jak to pysznie wygląda! Uwielbiam cukinie,dynie i wszystko co można z nich wyczarować:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.