Strony

wtorek, 7 lutego 2017

Kolejny Rok Razem :)

  Plan był ambitny. Sesja zimowa, w pięknej górskiej scenerii.
Łata w swojej pikowanej kurteczce, prószący śnieg, szczęśliwy ogon.
Słowem - wszystko (w głowie) zaplanowane.
Wiemy jednak doskonale jak to z planami bywa.
Dzisiaj się nie udało, ale mamy jeszcze kilka dni, może akurat pogoda dopisze?

Nie mogę jednak dzisiaj nie napisać kilku słów o tym co najważniejsze.
O tym, że to już 3 lata, kiedy się poznaliśmy.
Kiedy Łatka weszła do naszego domu i naszych serc.
3 lata odkąd świat nasz i tego małego psiaka wywrócił się do góry nogami.

07.02.2014 -
pamiętam jak dzisiaj, 
gdy pełni obaw jechaliśmy po to wystraszone psisko do Krakowa.
Kolejne miesiące walki o jej pełne wyzdrowienie i zaufanie. 

To była jedna z lepszych decyzji w życiu.
Dom bez psa był nijaki i pusty.
To ile radości potrafi każdego dnia wnieść do naszego życia to zwierzątko,
wiedza tylko miłośnicy czworonogów :)

A dzisiaj to taka nasza walentynkowa diablica.
Kochana.
Co my byśmy bez niej........













4 komentarze:

  1. My też mamy naszego psiaka już ponad 2 lata i tak jak ty nie wyobrażam sobie, że miałoby go nie być. Ta radość kiedy wraca się do domu, spacery i zabawy- od razu humor się poprawia. To wszystkiego dobrego dla Łatki to takie jakby jej urodziny. Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Nikt nie cieszy się na Twój widok tak pięknie jak pies - nawet, gdy nie było Cię zaledwie kilka minut ;)

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.