Strony

wtorek, 27 lutego 2018

Łapacze snów w sypialni :)


To w zasadzie bardziej zaklinacze wiosny, aniżeli łapacze snów.
Są jaśniutkie, pastelowe, radosne i zdobią naszą sypialnię.
Dzięki nim ściana nie jest już smutna i pusta, 
a papierowe piórka dodają niezwykłego uroku całej kompozycji.


Wykorzystałam tutaj kremowy papier wizytówkowy i jasnoróżowy tusz.
Eteryczne piórka przykleiłam do sznureczka kropelką kleju na gorąco.
Idealny sposób na prostą, szybką i efektowną dekorację :)

Bazę łapaczy stanowią stare, okrągłe serwetki, rozpięte na malowanym druciku florystycznym,
które udekorowałam mnóstwem tasiemek, koronek i wstążeczek.

Mam nadzieję, że teraz wiosna czuje się już zaproszona i niebawem zawita na dobre !
Pięknego dnia Wam życzę, a gdybyście chcieli zrobić podobne to,
stempelki macie tutaj, kwiatuszki tutaj, a tekturowe piórka tu :)

Serdecznie pozdrawiam
Magda









6 komentarzy:

  1. Cudowne, takie delikatne i wiosenne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam łapacze o tego typu ozdoby! Są takie lekkie, koronkowe... sama mam w sypialni jeden, jeden podarowałam siostrze, a jeden przyjaciółce. Teraz marzy mi się taki ogromny łapacz... chciałabym taki sprawić mamie na urodziny (na instagramie możesz podejrzeć takie ogromne łapacze u Marzeny Marideko)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem dokładnie o czym mówisz, takie ozdoby mają swój niepowtarzalny urok. Moje też nie są małe. Średnica samych serwetek to 45 i 35cm 🙂

      Usuń
  3. Widziałam wiele lapaczy snów ale Twój mnie zachwycił. Jest delikatny i bardzo subtelny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej niezwykle mi miło czytać tak pochlebne słowa o moich wytworkach :) uściski!

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.