Strony

poniedziałek, 18 lutego 2019

Moje psiaki - adopciaki (piąta i pierwsza rocznica)

 Łatka trafiła do nas 07. lutego 2014 roku, 
Fotka - z kolei - dokładnie rok temu, 18. lutego 2018.
Obie dziewczyny, to zatem takie moje Walentynki :)

Młoda świetnie się u nas zaklimatyzowała.
Chyba mogę powiedzieć, że fajnie się już dotarły i dobrze się dogadują.

Nie wyobrażam sobie już domu bez nich, 
a i one swoje kiepskie życia zamieniły, na... pieskie życie w naszym towarzystwie.

Kolejny raz apeluję - pisząc o nich, nietrudno o to - aby nie kupować,
a właśnie adoptować.
Przygarnięty psiak może być Waszym wspaniałym przyjacielem na długie lata,
a swoim przywiązaniem w niczym nie ustępuje "rasowcom".

Tym samym można sprawić dobry uczynek 
i stać się bardziej uśmiechniętym człowiekiem - po prostu.

Bo jak się nie uśmiechać patrząc na te pyszczki ?











6 komentarzy:

  1. Takie przygarniaczki najwierniejsze , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Psy, którym ratuje się życie i okazuje serce, są zawsze najwierniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie są cudowne, każda inna i wyjątkowa na swój sposób. Takie serduszka i miłość jaką dają człowiekowi jest nie do opisania :)

      Usuń
  3. Po oczach widać, że to szczęśliwe, wdzięczne i kochające psiaki😊 zazdroszczę Ci Madziu takich slodziakow😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to prawda, ze mają się u nas całkiem dobrze ;) a zazdrościć nie ma czego, każdy może takiego przyjaciela mieć blisko siebie :)

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.