A właściwie to chyba odwrotnie - bo najpierw uległam pokusie zakupowej, a później powstały karteczki, które (mam nadzieję) dotarły na czas do wspaniałych osób, bliskich memu serduszku :)
Tuż przed Świętami kupiłam kilka nowych stempelków i dziurkaczy, a także cudne skrapki :)
Oto moje ostatnie karteczki :)
***
Dwie z nich są reniferkowe :)
Choć każdy inny - obie były dzięki tym zimowym stworzonkom urocze :)
Była i karteczka bałwankowa, która poleciała daleko daleko w świat :)
Nie mogło u mnie zabraknąć również motywu ostrokrzewu, który uważam za nadzwyczaj wdzięczny i świąteczny :)
Na kolejnej byłe bombeczki kolorowe i skarpeta na dużo, dużo prezentów :)
Dzięki szperaniu przedświątecznemu, znalazłam fajny "przepis" na śnieżynki wykonane dziurkaczami brzegowymi (zastosowałam je w moich karteczkach). Więcej na ten temat przeczytacie >> TU
***
Przed Świętami udało mi się również zmalować herbaciarkę przypruszoną śniegiem :)
Tym razem w ciemniejszych kolorkach :)
Mam nadzieje, że obdarowanej osobie przypadła do gustu :)
Witam pięknie:) Troszkę mnie nie było, a tu jak zwykle pięknie! Tą Herbaciarkę to sama bym chętnie dostała:))Jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozrdawiam cieplutko, bo podobno zima przyjdzie w styczniu:)
nie mam pojecia jak ją zrobiłaś, ale to jedna z najpiękniejszych herbaciarek jakie widzialam!!!
OdpowiedzUsuńHerbaciarka przyprószona śniegiem jest cudna :) A karteczki równie urocze :)
OdpowiedzUsuń