Doskonałe do grillowanych mięs, ryb, grzanek, jak również moich bułeczek :)
Robi się je bardzo prosto i szybko, a wszystkim naprawdę smakuje - więc pokażę Wam jak robię swoje masełko czosnkowe :)
Potrzebujemy:
1. opakowanie masła (ja użyłam w tym wypadku masła roślinnego MR 250g)
2. kilka listków świeżej bazylii
3. kilka ząbków czosnku - zależnie od preferencji (ja użyłam 6 ząbków - jak na zdjęciu niżej)
4. łyżeczkę drobnej soli
Masełko musi chwilkę postać w temperaturze pokojowej, aby łatwo połączyło się z dodatkami (w tym celu używam łyżki lub widelca).
Do masła dodajemy posiekaną bazylię, przeciskamy ząbki czosnku, dosypujemy sól i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Na koniec koniecznie sprawdzamy czy jest wystarczająco czosnkowe i słone ;)
Można je podać w małej, porcelanowej miseczce, lub - jeśli wybieramy się w plener - przełożyć z powrotem do plastikowego pojemniczka po maśle i schować do lodówki :)
Smacznego !
Ojej, ale masło roślinne to nie masło, tylko margaryna :( czyli tłuszcze utwardzone... Sam pomysł super! :)
OdpowiedzUsuńNiestety - prawdziwego masła w pudełeczkach nie robią :( a to była szybka wersja piknikowo-grillowa :) co z resztą będzie widać w kolejnym jedzeniowym poście :)
UsuńNaturalne masełko smakuje tak samo bajecznie - polecam :)
Masło którego używasz to nie MASŁO! to margaryna. Bardzo niezdrowa. To tłuszcze roślinne , które sa bardzo nie zdrowe dla naszego organizmu. Pomysł świetny ale z prawdziwym masłem miałby i walory smakowe jaki i zdrowotne ( witamina D).
OdpowiedzUsuńA pojemniczków zamykanych jest mnóstwo do kupienia . Polecam przerzucić sie na PRAWDZIWE masło.
Pozdrawiam Patti
Dziękuję za dobre rady :)
UsuńWiem o tym wszystkim doskonale i na co dzień używamy masła prawdziwego - ja w zasadzie powinnam powiedzieć, że unikam jakiegokolwiek smarowidła, ale kostka w maselniczce zawsze jest :)
Specjalnie podkreśliłam, że tym razem użyłam masła roślinnego (ok - margaryny zwanej masłem - która z resztą też ma swoje atuty - ludzie z podwyższonym cholesterolem np. częściej korzystają z tłuszczów roślinnych niż zwierzęcych, co zalecają im lekarze :)
Wszędzie ważny jest jednak umiar :)
Polecam artykuł > http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/2029020,110783,10316315.html
Patti - podkreślmy, że w margarynie są tłuszcze roślinne utwardzone i to one są niezdrowe! Zwykłe tłuszcze roślinne (w postaci oleju) są bardzo zdrowe, zdecydowanie zdrowsze niż tłuszcze zwierzęce, czyli masło. Warto o tej różnicy pamiętać...
UsuńAlex - absolutnie nie zamierzam bronić MR, osobiście jestem zdania, że lepiej unikać tłuszczu w diecie (w postaci masła i margaryn), bo jest go dość w innych produktach, które spożywamy (mięso, ryby, sery).
UsuńCo więcej - w przemyśle spożywczym używa się najgorszych margaryn transowych - czego nie jesteśmy poniekąd w stanie wystrzec się w 100%
Jak napisano w artykule - w Polsce nie ma obowiązku informowania o tym konsumenta :(
Cieszę się, że reagujecie, bo to ważne, że myślimy nad tym co jemy - inna sprawa, że nie zawsze mamy pełną informację na ten temat - czy to od producenta, czy od sprzedawcy.
Dreamy
UsuńChodziło mi oczywiście o tłuszcze utwardzone!
Ja też uwielbiam masełko czosnkowe - pasuje prawie do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńPysznie :))
OdpowiedzUsuńTeż bardzo często robię masełko czosnkowe, przy okazjach, jak i bez, tak na co dzień :)))
Mmm, moja cała rodzinka przepada za czosnkowymi inspiracjami, więc na pewno i ten pomysł przypadnie im do gustu ;) Idealny na sezon grillowy, który z wielkim wyczekiwaniem niedawno zaczęliśmy :) Tak zawsze do każdego grilla robiliśmy sos czosnkowy, a teraz i masełko, już nie mogę się doczekać, choć muszę poczekać na czas poegzaminacyjny ;)
OdpowiedzUsuńlubię czosnkowe ,ale rzadko jadam ;))
OdpowiedzUsuńja też rzadko hahaha ale lubię lubię....
UsuńJak wszystko co czosnkowe ;)
Czosnek mam zawsze obowiązkowo w kuchni ! ;)