Babski post :)

A dziś tak zupełnie z innej beczki - po babsku, po prostu :)
O tym co ostatnio zagościło w mojej kosmetyczce,
szafie i co jeszcze mam w planach :)

W tym roku zdecydowanie zakochałam się w brzoskwiniach, morelach i mango.

Miłość ta dotyczy zarówno samego ich soczystego koloru, jak i cudownego, letniego zapachu :)

W mojej łazience znajdziecie m.in. morelowy szampon i odżywkę z serii Sekrety Prowansji od Garniera, 

obłędnie pachnącą sól peelingującą do ciała Miodowa brzoskwinia od TianDe, 

kojący zmysły żel pod prysznic Palmolive z mleczkiem migdałowym, 

wodę toaletową Apricot od Yves Rocher, masło do ciała brzoskwiniowe lub mango, 

regenerujący olejek Mythic do włosów 

(idealny na lato i ten orientalny, ciepły zapach !) od L'oreala 

oraz kilka fajnych produktów w kosmetyczce -

np. cienie do powiek w letnich, soczystych odcieniach (Inglot) , 

mozaikę brązującą (Inglot) czy krem BB (na lato w zupełności wystarczający !) od Garniera.

Bardzo lubię też powiększający usta błyszczyk z Avon'u 

- daje uczucie przyjemnego chłodu - milutkie w upały :)

***

Ciuszków w kolorach brzoskwini oraz koralowym różu też u mnie przybyło, 

poniżej jednak mój zestaw w innych nieco kolorkach :)

A z uwagi na to, że upały nam nie dają odpocząć 

- w planach mam jeszcze spódnicę w wersji maxi :)

Tylko jakoś nie mogę zdecydować się na kolor ani fason :)

W internecie tyle ich jest..

Może któraś z Was kupowała i jest zadowolona ?

hmmm....

Zdjęcia z Allegro.pl

A jaki kolor Was oczarował tego lata ?