Strony

czwartek, 22 sierpnia 2013

Moja Azja - czyli kurczak w mleczku kokosowym :)


Troszkę pikanterii, wspaniały aromat i te kolory !
Za to kocham kuchnię azjatycką i choć pewnie niejeden Azjata popukał by się 
w głowę widząc moją wariację na temat ich kuchni, 
to... no cóż... mnie tak właśnie najlepiej smakuje !


Czego będziemy potrzebować na dwie porcje:

  • 2 krążki makaronu do smażenia i sałatek (lub z zupek chińskich) 
- jako alternatywa świetnie sprawdzi się również makaron ryżowy lub po prostu ryż :) 
  • łyżka oliwy z oliwek
  • kilka kropel oleju sezamowego
  •  łyżka sosu sojowego
  •  duża pierś z kurczaka
  • 1/2 puszki mleczka kokosowego
  • 1/2 pora
  • 3 łyżki pędów bambusa (w zalewie) lub kiełków fasoli mung
  • 1/3 op. mrożonej chińskiej mieszanki warzyw (Biedroneczka)
  • przyprawy: curry, sól, jedna papryczka peperoncino
  • czarny sezam do dekoracji 


Przygotowanie potrawki z kurczaka:
Kurczaka kroimy w cienkie paseczki lub płatki i wrzucamy na rozgrzaną patelnię
z kilkoma kroplami oleju sezamowego i podsmażamy do uzyskania rumianego kolorku.
Dodajemy sos sojowy, curry oraz pokrojony w drobne, kilkucentymetrowe paseczki por, 
a po chwili chińską mieszankę.

Mieszamy wszystko dokładnie i po około dwóch minutkach dodajemy 
mleczko kokosowe oraz bambus.
Na koniec dosalamy do smaku i wrzucamy pokrojoną, ostrą papryczkę 
- wszystko dusimy jeszcze kilka minut.

Przygotowanie makaronu:
 Makaron zalewamy osolonym wrzątkiem odstawiamy na bok 
na kilka minut, żeby zmiękł :)
Następnie podsmażamy go na łyżce oliwy z oliwek i gotowe :)



 Makaron układamy na talerzach, dodajemy na wierzch po kilka łyżek potrawki
i posypujemy czarnym sezamem :)


I gotowe !
Smacznego :) mniam mniam


6 komentarzy:

  1. no właśnie kupiłam mleczko kokosowe i zastanawiałam się co z nim zrobi, a tu masz! pysznie to wygląda, oj wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda smakowicie :) Ostatnio używałam mleczka kokosowego do zupy tajskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham chińszyznę,więc Twój przepis wypróbuję na 100 procent!!!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.