Strony

środa, 23 września 2015

Najlepsze urodziny w życiu...


No i stuknęło.... trzydzieści.
Czy od przedwczoraj dużo się zmieniło ?
Nic.... kompletnie....

To dobrze :)

Myślałam, że będzie gorzej. Że jakoś nie będę umiała się z tym pogodzić.

Jestem dorosła.
Jestem dojrzała.
Jestem mądrzejsza niż byłam jeszcze kilka lat wstecz.
Jestem sobą, nie udaję - nie mam po co, nie mam przed kim.
Jestem jaka jestem i zaczynam się z tym godzić.

Zaczynam rozumieć sprawy, które kiedyś były niepojęte.
Doceniać to, co wcześniej po prostu było obok - trochę niewidzialne....
Zaczynam żyć po swojemu.

To dobry czas.
Sprzyjające okoliczności, cudowni ludzie dookoła.

Co tu dużo gadać - szczęściara ze mnie.
Dobrze, że wreszcie to dostrzegam :)



Impreza trzydziestkowa powinna być inna.
Lepsza.
Była, dzięki kilku osobom.
Ogromnie Wam dziękuję !!! 



Temat rzucony - pin up...

Jestem zachwycona dziewczynami - wyglądały bosko !!!
Ale nie tylko one ;) hahahahaha

Bardzo fajnie, że goście potraktowali klimat imprezy serio
- m.in. dzięki temu nigdy nie zapomnę tego wieczoru :)





Ze stylizacją Łaci nie zdążyliśmy, ale... nie narzekała na brak czerwonych ust ;)





















I z moim ukochanym pin-up mężem :*



Buziaki !!!



3 komentarze:

  1. Spełnienia marzeń Madziu!
    Cudowna impreza!
    Pozdrawiam ciepło!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam klimaty Pin up! Sama kiedyś myślałam o takiej imprezie... Twoja, sądząc po zdjęciach, była idealna! Wszystkie kobietki wyglądały przepięknie :) i te dekoracje... i zdjęcia... ah jak klimatycznie :)
    przedostatnie zdjęcie świetne!

    I spóźnione wszystkiego najlepszego! Jeszcze więcej pozytywnej energii i uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.