Bardzo lubię ich delikatny i subtelny urok.
W co by nie wierzyć - mają w sobie coś magicznego.
Kolejne dwa łapacze snów, do których użyłam moje ulubione bazy z Wycinanki :)
Pierwszy w odcieniach szarości, bieli i pudrowego różu.
Drugi z akcentami w kolorze pomarańczowym.
Lubicie takie dekoracje ?
Jakie kolory macie w swoich wnętrzach ?
Piekne , brakuje mi takiego dodatku
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tak przychylnego odbioru.
UsuńNaturalnie polecam się w razie potrzeby skomponowania własnego łapacza :)
Uwielbiam lapacze! Moja Zonka też robiła, ale ostatnio niestety czasu brak;(
OdpowiedzUsuńOj tak, czasu trzeba trochę poświęcić :)
UsuńSuper,zwłaszcza te koraliki na srodku :)
OdpowiedzUsuńZakupiłam już kółka i też bede z córką robić:)
Trzymam kciuki i czekam na efekty :) super!
UsuńBardzo ładne łapacze. :) Podobają mi się, choć nie mam żadnego w moim domu.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńU mnie aktualnie też nie ma żadnego. Wszystkie wywiało ;)