Oto skrzyneczka, która powędruje lada dzień do Norwegii - prezent od Mamy dla Córy :)
Taki przedświąteczny już - stąd te moje złocenia :)
..i ornamenty żelkowe :) < dzięki Martuniu raz jeszcze za zdradzanie tajemnych tajemnic ;) >
i jeszcze czymś się pochwalę... :)
W ostatnią niedzielę wstałam (wstyd się przyznać) przed 13.00 i na śniadanko upiekłam kruche ciasteczka (zostało mi trochę cista z gruszek w papilotach) i zrobiłam czekoladę na gorąco ze spienionym mleczkiem :)
No a teraz zapowiadane chwalipięctwo moje :)
Jak zrobić taaaaaaką piankę smakowitą ? Hm ?
I to w mniej niż 7 sekund ?
Potrzebne jest nam podgrzane lekko mleko i taki oto wynalazek :)
Dostałam od swojego mężczyzny i jestem zachwycona - miesza, ubija, pieni...
Polecam !!!!!
Jak tylko spotkacie gdzieś w Polsce, to kupujcie bez zastanowienia ! :)
Miłego popołudnia Wam życzę i zapowiadam już kolejnego posta - jedzeniowego :)
Mam kilka prostych i szybkich przepisów na m.in. zdrowe i pożywne danie z ciecierzycą :) :)
Piękne pudełeczko i jeszcze ta pianka smakowita... mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje candy :)
Madziu, śliczna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jedzonka - aż w brzuchu zaczyna burczeć ;)
Pozdrawiam, figa
Skrzyneczka różana jest cudowna jak każda twoja praca:) Mam taki motyw chyba coś zrobię z nim. Piana mega duża wychodzi dzięki temu urządzeniu. Mniam...
OdpowiedzUsuńPiekna skrzyneczka, romantyczna.
OdpowiedzUsuńAle bym sie napiła teraz zaraz takiej czekoladki, mniam ANA
Skrzyneczka cudna, i taka malownicza :) A o kupnie spieniacza do mleka też myślę, twoja czekolada wygląda niezwykle zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka piękna. Dobrze, że dajesz duże zdjęcia, bo tam dopiero widać te wszystkie cudne detale :)
OdpowiedzUsuńA taki spieniacz to dobra rzecz - zazdroszczę ;)