Chyba niepotrzebnie tak się bałam tych ostatnich dni, bo były... super :)
Pogoda nas rozpieszczała bezchmurnym niebem, potokami słońca i temperaturami.
Okazało się, że... niespodzianka się udała, a Niebieskooki był nią zachwycony (niczego się nie spodziewał) !
Razem udało nam się zrobić kilka rzeczy - m.in. zwolniliśmy przedpokój - stoi tam teraz tylko lustro i mała szafka z koszykami.
Czeka na dużą, zabudowaną szafę z lustrami.
Czeka na dużą, zabudowaną szafę z lustrami.
Szafę i siedzisko przenieśliśmy do sypialni i myślę, że całkiem nieźle to wygląda :)
Dobrze, że posłuchałam Was i swojej niezastąpionej mamy :)
Udało mi się też kupić dwa duże, wiklinowe koszyki w bardzo atrakcyjnej cenie, które zaraz po przemalowaniu na biało staną na szafie.
W kuchence pojawiło się troszkę życia w postaci owoców, warzyw, ziół i... katalogowego przepiśnika :)
Zostałam też obdarowana pięknymi pojemnikami na kawę, herbatę, sól itd.
Przemalowałam starą, fioletową doniczkę i zasadziłam w niej wielkolistną rzeżuchę.
Pycha do sałatek - pikantna i nie ma tego charakterystycznego zapaszku, który posiada odmiana wielkanocna ;)
Na balkonie pełen rozkwit :)
..i pełen relaks (nawet troszkę się opaliłam!)
Powstał też mini ogródeczek :)
Z pomidorkami i ziołami.
A poniżej graficzna odpowiedź na pytanie - "jak mocować badylki do balustrady?":
Ano tak - okręcamy drucik wokół szczebelka, mocujemy patyki, a "wąsy" a koniec odcinamy i gotowe :)
Miłego tygodnia Wam życzę - ja jestem mega szczęśliwa, że wszystko fajnie się układa i że się podobało i... że to był taki fantastyczny weekend :)
Oj, pięknie u Ciebie, pięknie...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dodatki Madziu:))) Wszystko idealnie do siebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńIle nowości:) nie wiem co mam skomentować:P bardzo dobrze wyszła zmiania sypialniano-przedpokojowa:) balkonik wygląda cudnie! a kuchenne drobiazgi mmmm...
OdpowiedzUsuńJak ślicznie!!! :))
OdpowiedzUsuńMadziu powiem jeszcze raz cieszymy
OdpowiedzUsuńsię razem z Tobą tak pięknym swoim
mieszkankiem
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietnie zagospodarowałaś sypialnię.
OdpowiedzUsuńcudny balkon, u mnie jeszcze leży odłogiem;-9
Śliczny masz dom i bardzo fajny blog! Jestem po raz pierwszy i wyglada na to, że nie ostatni:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
M.
O kochana. Ja zamiast pracować od rana to szybciutko do ciebie na bloga, żeby popatrzeć:)Szafa i krzesełko w sypialni wyglądają świetnie. Duża szafa w przedpokoju okaże się strzałem w dziesiątkę, przekonasz się sama.Balkon jest bajeczny!!! Kuchenka coraz piękniejsza. Jestem wszystkim zachwycona! Ciekawe co szykujesz w dziennym?
OdpowiedzUsuńA gdzie jest kącik robótkowy?
Buziaki
Zielonka
Jejku ale cudny pomidorkowy ogródek, zastosowanie stołka z IKEA genialne! Moje pomidory coś nie dają rady, słońce na balkonie mamy do 15 i mimo podlewania listki są suche i zwinięte, aczkolwiek owoce zaczęły się pojawiać, ale nie wygląda to tak okazale jak u Ciebie. A co do zmian w przedpokoju i sypialni to jestem nimi zachwycona. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńWszystko super, tylko ja się pytam gdzie jest pokazana owa opalenizna? :)
OdpowiedzUsuńNo super tam u Ciebie , sypiania z szafa fajnie wygląda !fajna ta szafka w przedpokoju , i w kuchni dodatki i kolor , a na balkonie tak fajnie ogródkowo-kwieciście , fajnie tam u was ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Pięknie u Ciebie się zrobiło i bardzo przytulnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
No i jeszcze piękniej teraz jest!
OdpowiedzUsuńSzafa świetnie pasuje w sypialni :) Pięknie w kuchni, powalił mnie mini ogródek :)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy u mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://avrea.blogspot.com/2012/06/zabawna-11-stka.html
Sypialnie wyszła pięknie :)
OdpowiedzUsuńMadziu
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsze to Wasze gniazdko. Pamiętam ile radości sprawiało mi urządzanie pierwszego mieszkanka.
Życzę Wam żeby to była Wasza prawdziwa "kraina szczęśliwości.
Biernasia
PIEKNIE SIE WSZYSTKO SKOMPONOWALO:))))...A POMYSL Z SZAFĄ W SYPIALNI-IDEALNY:))
OdpowiedzUsuńJejku jaki masz piękny, zadbany dom! uwielbiam takie :)) przecudny jest :)) a ten mały remoncik wyszedł Ci super - sypialnia wygląda nieziemsko! nie mogę się na patrzeć :)) a najbardziej mnie interesuje widok z balkonu, nie mogę się dopatrzeć :p piekne roślinki, wzystko na swoim miejscu, pięknie jest :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)))
Witaj
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za szczegółową instrukcję.
Bardzo podoba mi sie Twój balkon a przy pomidorach po prostu wymiękłam.
Bardzo podoba mi się Twoja cukiernica i mlecznik
Pozdrawiam
Pieknie u Ciebie a mini ogrodeczek na balkonie urzeka:))
OdpowiedzUsuńPowtarzam się, ale... coraz piękniej :) Gdzie taką rzeżuchę dorwałaś? Chciałabym też, do tej wielkanocnej nawet się nie zbliżam ze względu na ten zapaszek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane moje !
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej czuję się w tych czterech kątach :) bo z dnia na dzień są bardziej moje :)
Zielonko - kącika robótkowego stricte nie mam...ale pewnie będę swoje szaleństwa uskuteczniała w kuchni ;)
Ana - opalenizna chyba już zeszła ;)
Małgosiu - wiesz, moja mama ma znajomego handlarza, który ma różne fajne ziółka - m.in. tą rzeżuchę i bazylię drobnolistną np.
To ona mi ją kupiła.
Gosiu, a skąd Ty jesteś ? Bo chyba też ze ślaską ? Mogłbyśmy się spotkać i gdybym miała możliwość kupić jeszcze jedną taką rzeżuszke, to bym Ci przywiozła :)
Coraz bardziej kusi mnie bialy pokoj ale wiem ze moj mezczyzna bialych mebli by nie zniosl ;)
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie mam balkonu :(