z dna słoiczka..

Mimo, iż lato jakoś nie chce nadejść, choć dzisiaj już zdecydowanie powinno (przynajmniej na to wskazuje kalendarz), postanowiłam zamknąć troszkę słońca w słoiczkach i zrobiłam konfiturkę z kiwi i truskawek.Trochę ją przesłodziłam chyba, bo jest bardziej słodka niż kwaskowa... ale co tam ;)

To pewnie dlatego, że robiłam ją późną nocą, gdy wszyscy już smacznie spali ;)

Ogromnie spodobało mi się to soczyste zestawienie kolorów.

Na drugi dzień już wiedziałam, co z nią zrobię :)

Najpierw jednak słoiczki przybrały barwy narodowe ;)

Zrobiłam muffinki na Dzień Ojca - właśnie z moją konfiturką. 

Tata dostał też książkę i jest bardzo zadowolony - wiem, że troszkę przed czasem, ale... jutro nie damy rady się zobaczyć.

Pierwszy raz piekłam dzisiaj w nowym piekarniku i... wygląda na to, że wszystko z nim w porządku, ale czy równo piecze przekonam sę dopiero gdy zrobię duuuużą blachę jakiegoś pysznego ciacha. 

Może macie jakieś fajne przepisy na DIETETYCZNE ciasta z owocami sezonowymi ?

Moim ziółkom dodałam też tabliczki z "imionami".

Zrobiłam je sama - wydrukowane osadziłam na patyczkach do szaszłyków.

Pomidorki już tak cudownie dojrzewają :)

A skrzynka zyskała kolorowe akcenty po boczkach :)

Pogoda dzisiaj była niezbyt ciekawa, ale miałam pokazać widok z balkonu - oto fragment :)

W ubiegły weekend udało mi się zakupić koszyki. Przemalowałam je na biało i teraz pasują jak ulał do sypialni :)

Fajnie komponują się z poduchami, prawda ?

Na koniec dorzucam tabliczki dla zainteresowanych. Może macie ochotę skorzystać ? :)