Strony

piątek, 3 stycznia 2014

i po Świętach... (post zaktualizowany)


Zleciało - jak zwykle - za szybko. 
Nie wiedzieć kiedy minęły - najpierw Święta, potem rok zmienił cyferkę na 4 i...
Znów zaczynamy od początku :) styczeń, luty, marzec....

Jednak już doroślejsi i bogatsi o pewną wiedzę, którą warto wykorzystać w kolejnym roku.

Może to i dobrze, że startujemy od początku ?
Taka czysta karta, którą można zapełnić nie tyle obietnicami czy postanowieniami, 
co dobrymi uczynkami, uśmiechem, miłością i szczęśliwymi chwilami.

Ciastek na dobry początek roku, z cyferką 7 - moją najszczęśliwszą, więc.... musi być dobrze !
A może nawet podwójnie  ?
W końcu 14 to.... 7 x 2 !!! ;)

Tej wersji się trzymajmy !
Niech będzie podwójnie wspaniały ten rok !


Ciasteczek w eleganckim pudełeczku, to prezent od Ewy - dziękuję Kochana !
Jest rewelacyjny !

A pochodzi z Cookiland'u
Jeśli lubicie ciasteczka lub po prostu nie macie pomysłu na ciekawy, inny niż wszystkie upominek, to.... 
naprawdę warto tam zajrzeć :)
Gwarantuję, że każdy znajdzie tam coś dla siebie :)

 ***

 Na koniec babeczki - magdalenki z budyniem domowej roboty...
zostałam ostatnio nimi oczarowana przez Anię.
Są obłędne !
Aniu podeślij proszę przepis, żebym mogła podzielić się nim z innymi 
- nie możemy przecież innych pozbawiać takich pyszności ! :)


Wspaniałego weekendu !
Macie już jakieś plany na najbliższe 3 dni ?

***

Mam już dla Was przepis na te wyśmienite Magdalenki !

Oto on:

2 jaja
2/3 szklanki cukru (ja daję mniej)
szczypta soli
1 łyżka mąki ziemniaczanej
nasionka z jednej laski wanilii (lub kilka kropel ekstraktu waniliowego)
skórka z połowy cytryny
3 krople soku z cytryny
ok 1 szklanki mąki + 1 łyżeczka proszku do pieczenia (najlepiej dosypywać powoli, żeby ciasto nie wyszło za gęste, bo później ciężko wymieszać z ubitym na sztywno białkiem :))
120g masła

Masło rozpuścić, z żółtek i cukru zrobić kogiel-mogiel dodając od razu wanilię i skórkę z cytryny -im dłużej się miącha tym lepiej :) 

Później powoli, stopniowo dodawać przestudzone masło i jak się zrobi ładny kremik dodać mąkę :) 
Na końcu bardzo delikatnie wmieszać ubite z solą i sokiem z cytryny białka.
Całość wstawiamy do lodówki tak na godzinkę, dwie :) ( bez lodówki tez wychodzi ;) )
Pieczemy na rumiano w temperaturze 190 stopni :)

Po ostygnięciu dekorujemy przestudzonym budyniem utartym z masłem oraz groszkami czekoladowymi.

Smacznego! :*


6 komentarzy:

  1. cudna siódemeczka ... dużo zdrówka życze i wszytkiego co najlepsze na ten nowy rok pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby ta siódemeczka przyniosła nam szczęście :) Widzę że nowy rok rozpoczynamy na słodko :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajne ciasteczko :D Siódemka to i moja cyfra...urodzenia :)))
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak!!! - Koniecznie przepis na te babeczki z budyniem!!!! Czekam i pozdrawiam Noworocznie:)) Julita.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo szczęścia w Nowym Roku życzę!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.