Tak jak obiecałam pokażę krok po kroku jak malowałam pierwszą ramkę - w tym celu zakupiłam drugą z tej kolekcji :) Przyznaję, że łatwiej malowało się tą owalną - w prostokątnej strasznie dużo tych zakrętasów, ale do dzieła ! :)
Zakupiłam taką oto ramkę z matowego plastiku:
Do jej metamorfozy był mi potrzebny primer (środek, którym pokryłam dokładnie całą ramkę, a który po wyschnięciu zwiększa przyczepność nanoszonej farby :)) i pędzle :)
Dokładnie wypełniłam wszystkie zakamarki :)
Na koniec nanoszenia primera tapowałam pędzlem by nie zostały żadne smugi (tzn. nanosiłam go niejako wklepując pędzlem ruchem góra>dół>góra...)
...i boczki też
W takiej postaci pozostawiłam do wyschnięcia na całą noc - choć z powodzeniem wystarczy kilka godzin :)
Do malowania ramki użyłam pozostałej po remoncie ściennej farby akrylowej
Śnieżnobiałą farbę naniosłam na całą powierzchnię ramki
i pozostawiłam do wyschnięcia
Następnie pomieszałam na spodeczku trochę mojej białej farby z odrobiną czarnej akrylówki
(tutaj możemy oczywiście wykorzystać wszystkie kolory tęczy i zrobić ramkę o jakiej marzymy! :))
Tym sposobem uzyskałam piękny gołębi odcień popielu :)
Całą ramkę pokryłam szarą farbką i znów suszenie:)
Tak na tym etapie prezentowały się obie ramki :)
***
UWAGA !! Aby otrzymać przecierki jak na rantach owalnej ramki, należy na tym etapie (dobrze wyschnięta szara farba) przetrzeć brzegi, kanty i wybrane miejsca świecą (ja używam zwykłego tealight'a).
Nie ma tego na zdjęciach, bo nie stosowałam tej metody przy tej ramce :)
***
Kolejny etap to nanoszenie na szarą ramkę (gdzieniegdzie potartą woskiem lub nie) białej farby (cały czas tej samej).
Ważne jest aby rozcierać farbę pędzlem ile tylko się da, pędzelek musi być bowiem niemal suchy :)
Jak widać na zdjęciu - pędzel jest niemal czysty, dotykamy jedynie farby pędzlem i rozcieramy ja ładnie na ramce, aż całkiem zniknie z pędzla :)
Powstają smugi - im więcej farby tym jaśniejsza będzie nasza ramka :)
Moja prezentuje się tak :)
Jeśli jednak chciałyście mieć więcej przecierek i wykorzystałyście w tym celu świecę, to pamiętajcie o przetarciu zupełnie już suchej ramki gruboziarnistym papierem ściernym (bardzo delikatnie) - wówczas odejdzie od ramki biała farbka, która nie przyległa do całości dzięki warstwie wosku i odsłoni - w tym wypadku - szare przetarcia :)
Mam nadzieję, że kursik okaże się dla Was pomocny i wykorzystacie go w swoich domach :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy !!!
Super, dzięki za świetny opis!
OdpowiedzUsuńOpis super-wykorzystam go:) Dziekuje:D
OdpowiedzUsuńSo beautiful! Love frames! Thanks for the DIY! :D
OdpowiedzUsuńFajny kursik ci wyszedł:) szkoda tylko, że do Ikei mam ciut daleko. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzyda się na pewno, dzięki bardzo za ten kurs :)))
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie, kursik bardzo przydatny
OdpowiedzUsuńFajne, dziękuję za kursik!
OdpowiedzUsuńKursik super:-) Mam tylko pytanko: jesli posiadam drewnianą ramkę to musze używać tego primeru? Z góry dziekuje za odpowiedz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Myślę, że nie będzie potrzebny - ja używam primer tylko na powierzchniach, z których farba spływa lub sie nie trzyma (szkło, plastik, metal).
OdpowiedzUsuńDrewno nie wymaga primera - dobrze trzyma sie go farba :) a jeśli zostało wcześniej pociągnięte jakimś lakierem, to wystarczy zmatowić je przy użyciu papieru ściernego :)
Dzięki Madziu za miłe słowa i za ten kursik - przyda się na pewno!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Brydzia
ekstra opis;) może kiedyś spróbuję coś takiego zrobić, bo wygląda ślicznie;)
OdpowiedzUsuńWoW :) wielkie dzieki za kursik. napewno bede próbować zrobić sobie rameczke :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
FAJNY SZCZEGÓŁOWY OPIS KURSIKU :)RAMKA JEST PRZECUDNA!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!!!Mam przemożną ochotę spróbowac swoich sił w tym temacie:)dzięki Tobie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje za dobre rady:-)
OdpowiedzUsuńprzepiekne te ramki,ale dorwalas! no i kursik super,a twoje rameczki idealne!
OdpowiedzUsuńpodpatruję:)
OdpowiedzUsuń