Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :)


Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :) W mojej Krainie Szczęśliwości...


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą metamorfoza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą metamorfoza. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 marca 2021

Powrót do przeszłości


Wracam dzisiaj trochę do korzeni tego bloga, bo tak jak zapowiedziałam,
 będę Wam pokazywała trochę postępów remontowych i zmian wnętrzarskich
w naszym domu.
Pamiętacie jeszcze jak krok po kroku przechodziliście ze mną w czasie remontu 
wszystkie rozterki i radości ?
No zanosi się teraz na małą powtórkę z rozrywki ;)

Tym razem nie remontujemy całego mieszkania / domu, a jedynie 3 pomieszczenia, 
które ze sobą się łączą.
Kuchnię z salonem oraz jadalnię.
I choć to "tylko tyle", to powierzchniowo wychodzi więcej niż przed laty nasze mieszkanko w bloku.
Udało mi się - pomimo upływu lat i przeprowadzki do innego województwa
 namówić do współpracy tą samą ekipę, co w roku 2012 !

Bardzo mnie to cieszy, bo chyba każdy doskonale wie jak ciężko znaleźć kogoś 
godnego zaufania w tej branży, nieprawdaż ?

Na początek pokażę Wam co udało nam się zrobić własnymi rękoma.
Od momentu zakupu domu, do teraz, a później opowiem troszkę o swoich planach,
inspiracjach, marzeniach etc.

Po zakupie można śmiało powiedzieć, że kuchnia w tym domu nie istniała.
Szczątki zniszczonych mebli nadawały się tylko na wysypisko.
po uprzątnięciu tego bałaganu, zaprojektowałam kuchnię w plannerze Ikea.
Na początku bez górnych szafek i zabudowanej lodówki 
- tą dokupiliśmy dopiero po ponad roku mieszkania tutaj.
Nie było nas zwyczajnie stać na zakup kolejnych mebli i sprzętów.







Nie zmienia to faktu, że w ciągu miesiąca (w listopadzie dostaliśmy klucze) 
udało nam się doprowadzić dom,
a w tym kuchnię do takiego stanu, że Święta i Wigilię zorganizowaliśmy już u siebie :)

 




Od tego czasu w kuchni niewiele się zmieniło.
Ale udało się odmalować i odświeżyć resztę domu.
Pozbyć ciemnych i poniszczonych tapet z jadalni,
ale wciąż nie udało się jednego....





Pozbyć z kuchni (i pokoju zarazem) tego okropnego muru.
Bo tutaj już sprawa zaczęła się komplikować.
Jak usuniemy mur, to trzeba zrobić podłogę (pod nim nie ma paneli).
A jak podłogę, no to już w tych 3 pomieszczeniach (kuchnia, salon, jadalnia).
A to już duża powierzchnia i wydatek.
Ale pod koniec ubiegłego roku miałam już go tak serdecznie dość, 
że postanowiłam działać.
Tym oto sposobem (mam nadzieję) do lata nie będzie już śladu po znienawidzonym
elemencie "wystroju" ;)


Znalazłam nam również nowe panele.
Przytargaliśmy je już do domu i wydaje mi się, że będą fajnie wyglądały :)



Płytki kuchenne są z Castoramy  a dojrzałam je u Kasi z Baśniowego domu.
W ogóle Instagram to skarbnica pomysłów i inspiracji.
Od samych kuchni, poprzez płytki, na wyspach kuchennych skończywszy.






I tak, przeprojektowałam trochę naszą kuchnię,
bo jednak potrzebuję zmywarki i niebawem wezmę się za projektowanie wyspy kuchennej.
Tak wiele z nich mi się podoba.
Sama nie wiem do końca "w co iść", 
ale mam nadzieję, że wszystko razem będzie pięknie grało :)



Trzymajcie kciuki !
Więcej wkrótce, a poniżej garść wyszperanych na Instagramie pięknych wnętrz.
Polskich i zagranicznych.
Wystarczy wpisać odpowiedni hasztag # i milion pomysłów pojawia się przed oczami :)
Och jak ja już chcę tej nowej, świeżej przestrzeni !















 

niedziela, 10 stycznia 2021

Nastrojowe lampki


Jesień i zima, to czas kiedy lubię otaczać się ciepłym, subtelnym światłem.
Dzisiaj pokażę Wam w jaki sposób wykorzystałam agateriowe domki z hdf.

Pomalowane na wybrany kolor oświetliłam od środka lampkami choinkowymi
i umieściłam na szafce w pokoiku dziecięcym.
Takie lampki świetnie sprawdzają się w nocy, gdy maluch nie lubi zasypiać w ciemności,
a za dnia prezentują się równie pięknie.

Mam nadzieję, że takie ich wykorzystanie spodoba Wam się :)





 Użyłam:



Dobrego dnia! 

Magda

 

wtorek, 22 grudnia 2020

Zimą jest więcej czasu na piękne zmiany....

 

Nadeszła zima. U nas to taki moment w roku, kiedy próbujemy zrobić w domu to wszystko, 
na co nie było czasu wiosną, latem i jesienią.
A to dlatego, że ogród wymagał więcej uwagi, bo słońce świeciło i fajniej było iść do lasu na spacer,
bo szkoda było dnia na siedzenie w czterech ścianach itd.
Kto ma dom lub choćby kawałek działki – ten doskonale zrozumie.

W ubiegłym roku udało się o tej porze nie tylko ogarnąć dom na święta,
ale również odmienić wytapetowaną wcześniej łazienkę.
Muszę zdecydowanie przyznać, że wszystko szło mi zdecydowanie sprawniej
z dzieckiem w brzuszku niż na rękach,
ale cóż – i tym razem tak łatwo się nie poddam ! 
W kolejce na uporządkowanie czeka m.in. nasza pralnio-suszarnio-przechowalnia,
no i garaż przydało by się odgruzować, bo czasem aż strach wejść – i nie chodzi mi tylko o pająki.
Ja jednak zdecydowanie wolę zajmować się tymi - może nieco mniej spektakularnymi,
ale tak samo satysfakcjonującymi metamorfozami wnętrz pt. z ładnego zróbmy coś pięknego!

Nie wyobrażam już sobie takich zmian bez udziału Poster Store.
Doskonale wiecie, że jestem ich fanką, bo odmieniają każdą ścianę w oka mgnieniu
i zdecydowanie pozwalają osiągnąć niedużym kosztem efekt wow.
Kto jest ze mną od dawna ten wie, że zawsze lubiłam wyszperać coś fajnego na targach staroci,
w internetowych antykwariatach i tego typu miejscach.
A to dlatego, że odkąd pamiętam wychodzę z założenia, że aby ładnie mieszkać,
wcale nie trzeba wydać fortuny – tym bardziej, gdy się jej zwyczajnie nie ma,
a poczucie estetyki domaga się miłego dla oka wnętrza.
Oczywiście efektu pałacu nie osiągniemy (raczej), ale niedużymi środkami
i własną pracą oraz pomysłowością można naprawdę bardzo dużo osiągnąć.

Lubię zmiany, bo dosyć szybko się nudzę – taki charakter.
Postanowiłam odmienić m.in. naszą sypialnię. Nowe obrazy dodały jej subtelności.
Kolejny raz nie zawiodłam się i jestem zachwycona efektem!
Jest w niej teraz tak elegancko i przytulnie zarazem.
To zdecydowanie moja kolorystyka ! Pamiętacie jak wyglądała wcześniej ?




Chciałam bardzo również odmienić coś w pokoju Kubusia.
Zmiany tutaj zaczęłam już jakiś czas temu.
Popielaty baldachim z lampkami, kilka nowych dodatków, a więc i plakaty musiały się zmienić.
A tak się składa, że więcej nowości skradło moje serce
i musiałam trochę poprzymierzać zanim ostatecznie zdecydowaliśmy.
Jak podoba Wam się to miejsce w nowym wydaniu ?
Powiem szczerze - uśmiech dziecka sprawia, że mam pewność – to był doskonały wybór !





Lubię także sezonowo zmieniać sobie jakiś kącik w domu.
A że teraz sporo czasu spędzam w kuchni, to pomyślałam,
że miło będzie mieć tu taki zimowy akcent.
Buzia sama się uśmiecha, bo jest tak magicznie i chce się tu po prostu być.
I chyba tego właśnie Wam z całego serca życzę.
Żebyście lubili swoje miejsca na Ziemi, żebyście dobrze w nich się czuli
i upiększali je w miarę upływu czasu – bo to sprawia ogromną radość.
Nawet najmniejszy detal, także taki ręcznie wykonany,
to plus 10 punktów do poprawy naszego samopoczucia,
a plus 100, gdy ktoś bliski to docenia – gwarantuję !

Na stronie sklepu znajdziecie obrazy,
które pozwolą stworzyć piękną galerię ścienną pasującą stylem do Waszego wnętrza.
Zachęcam nie tylko do zapoznania się z jego ofertą,
ale również śledzenia jej na bieżąco, gdyż systematycznie pojawiają się nowe, wspaniałe propozycje.

Żeby jeszcze bardziej Wam ułatwić metamorfozy wnętrz,
podrzucam Wam swój kod rabatowy na plakaty z Poster Store  -    kraina35
Będzie on  ważny przez najbliższy miesiąc - począwszy od dziś.
Zniżka to aż 35% (nie obejmuje kategorii Selection) i naliczy się po wpisaniu kodu w koszyku.

Dobrego czasu w rodzinnym gronie Wam życzę
i żeby nadchodzący rok przyniósł tylko dobre i piękne zmiany !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...