Zalegający (jeszcze chwilę temu) śnieg nie przeszkodził mi absolutnie w tym,
żeby pomału szykować się do letnich wojaży :)
Odliczanie do wyjazdu zdecydowanie pomaga przetrwać szare dni w pracy.
Podobnie jak małe zakupy związane z planowanym urlopem.
Jest kilka takich rzeczy bez których na plaży obejść się zdecydowanie nie mogę.
Są też takie bez których bym się obeszła, ale... w imię czego ?
Rok przecież czekam na te dwa, piękne, "bezpracowe" tygodnie....
pełne przyjemności, słońca, radości i lenistwa!
Nie jestem przekonana czy wszystkie kobiety tak mają, ale śmiem twierdzić,
że tyczy się to znakomitej większości, a mianowicie....
Nowy sezon, nowe plany, to i nowy kostium !
NOWE bikini !
A jakże !
U mnie, w tym roku, za nowym zdecydowanie przemawia dodatkowo zmiana rozmiaru.
Koniec z czarnymi kostiumami. Czas na wzory i kolory ! :)
Sukieneczka na plażę też wzorzysta, zwiewna, idealna...
Kosmetyki do opalania i po opalaniu zakupiłam.
Bardzo lubię te z firmy DAX - saszetki są mega wygodne, a do tego obłędnie pachną !
Sandałki (inne niż te ze zdjęcia, ale również w odcieniach błękitu) kupiłam jeszcze w ubiegłym roku,
na wyprzedaży w New Look za jakieś 20 zł (nowiutkie, czekają w szafie na ciepłe dni).
Kolczyków i bransoletek mam pod dostatkiem - w końcu sama je robię :)
a z okazji wyjazdu z pewnością zrobię sobie jeszcze kolejne w pasujących kolorkach!
Intensywnie myślę też nad zakupem fajnego pareo i kapelusza słomkowego
- tylko jak to potem zapakować do torby/walizki ???
Póki co zaopatrzyłam się standardowo w okulary przeciwsłoneczne
oraz śliczne, solidne etui w bardzo letnim klimacie.
Taniutkie, urocze klapeczki (zeszłoroczne mi umarły...),
nawilżający balsamik do ust z delikatnym kolorkiem i....
jestem prawie gotowa !
Obowiązkowo skorzystałam również z promocji 3 za 2 w Empiku,
dzięki czemu książki na leżaczek już mam :)
W tym roku ponownie wybraliśmy ten sam kierunek podróży.
Zakochaliśmy się w Albanii i zwyczajnie mamy niedosyt.
Koniecznie chcę zobaczyć jeszcze kilka miejsc nieco dalej położonych
- może uda nam się w tym celu wypożyczyć skuterki, albo autko -
i obowiązkowo musimy wrócić do najlepszej w Ksamilu knajpki,
gdzie podają wspaniałe owoce morza! :)
Fantastyczne, słodkie pomidory, pyszne lokalne specjały,
przemili ludzie i pogoda jak drut.
To tylko niektóre z zalet tego miejsca na ziemi.
Wybieramy się znów ciut przed sezonem.
Licząc na większy spokój i luz.
Poniżej jeszcze kilka smakowitości, których wg mnie na plaży nie może zabraknąć :)
Zanim zwleczemy opalone ciała na jakiś konkretny posiłek,
warto mieć pod ręką coś na mniejszy, niespodziewany głód.
Woda mineralna, sok, kawa mrożona - to napoje, którymi uwielbiam delektować się pod palemką.
Sorbety, świeże owoce (dojrzałe figi do kupienia na plaży od lokalnych sprzedawców)
i zdecydowanie mój hit od ubiegłego roku - wygodne saszetki Day Up!
Rewelacyjna przekąska (bez dodatku cukru) do zabrania ze sobą absolutnie wszędzie.
Moja ulubiona to ta z kokosem i ananasem oraz niebieska - z bananem.
A Wy macie jakieś sprawdzone przekąski idealne na plażę ?
Jeśli możecie - podzielcie się ze mną swoimi pomysłami :)
Niespełna dwa miesiące dzielą mnie od tych beztroskich chwil.
Po rozmowach ze znajomymi widzę, że nie tylko mnie tak mocno już się chce tego ciepełka.
Oby szybciutko zleciało !
Słonecznego tygodnia
Magda
udanych wakacji zatem zyczę :D ,w Albanii bardzo mi sie podobało , a córka jedzie już tam 3 raz (Saranda , Volra ) ,w czerwcu leci na Ksamil bardzo nam się tam podobało możesz podać nzwę knajpki , to im podpowiem ;) fajne jest takie odliczanie
OdpowiedzUsuńMy też w czerwcu będziemy :)
UsuńKnajpki to Guvat i Korali - serdecznie polecam. Nasza ukochana, to Guvat. Piękny widok !
dzięki Madziu jadą na początku czerwca ;)))
Usuńpo przeczytaniu Twojego posta też już zapragnęłam tych wakacji <3 nie umiem się doczekać
OdpowiedzUsuń