Z uwagi na fakt, iż jestem wykończona (ostatnie dni dały mi naprawdę nieźle popalić) wybaczcie, że wrzucę tylko zdjęcia i nie będę się dzisiaj rozpisywała.
Powiem tylko, że jestem szczęśliwa, bo kuchnia jest.... taka jaką chciałam :)
Pamiętacie jeszcze mój projekt kuchni - wykonany na szybko w programie graficznym ?
Wrzucam zdjęcie mojej wizji - tak dla przypomnienia, a poniżej... zdjęcia z cyklu przed i po :)
Ocenę tego jak mi poszło z kuchennymi rewolucjami pozostawiam Wam.
Wejście do kuchni - przed remontem:
Teraz miejsce nad wejściem jest wykorzystane - zawisł nad nim pawlacz:
Kuchnia była pomarańczowo - zielona:
Dzisiaj jest świeża, jasna, a ocieplają ją dębowe, grube blaty:
Sprzęty i zlew z zimnej stali w starej kuchni:
Dzisiaj nie ma tu już dla nich miejsca :)
Zastąpił je biały, zabudowany piekarnik, płyta gazowa oraz ceramiczny, jednokomorowy zlew:
Zastąpił je biały, zabudowany piekarnik, płyta gazowa oraz ceramiczny, jednokomorowy zlew:
Zrezygnowałam z parapetu - zamiast niego wzdłuż okna biegnie blat.
Czy Wy też już widzicie oczami wyobraźni te zioła w pięknych osłonkach przy oknie, firaneczki, dodatki, czujecie zapach świeżo zmielonej kawy i aromat gorącego jeszcze ciasta drożdżowego z rabarbarem ?
Bo ja tak....
Bo ja tak....
Czuję się wspaniale w tym miejscu :)
Uspokaja mnie, dodaje pozytywnej energii, jest takie... moje :)
...i nawet te kafelki, którymi tak potwornie się martwiłam pasują :)
W przyszłym tygodniu dojdą jeszcze lampki pod szafki i to w zasadzie koniec :)
Pawlacz z tyłu ma zostawioną (celowo) wąską półeczkę - już myślę nad bibelotami, które na niej staną :)
Jak dobrze, że jutro wolne haha :)
Pamiętajcie o losowaniu !
Teraz zmykam na zasłużony odpoczynek :)
Wam również życzę spokojnej nocy.
pięknie... też mam blat pod oknem i dobrze mi z tym:)
OdpowiedzUsuńświetna kuchnia! sama bym taka chciała mieć u siebie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać dodatków, będą idealnie pasowały do takiej jasnej kuchni:)
OdpowiedzUsuńśliczne mebelki ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpięknie, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńKuchnia prezentuje się pięknie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia ;) Taka z moich marzeń ;)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda ! kafelki fajnie się komponują -widzisz ;), czekam na więcej fotek już z dodatkami
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ile blatów! Jestem tym zachwycona :) Mi zawsze za mało, chociaż i tak mam ich sporo u siebie :)
OdpowiedzUsuńCo do szafek to myślałam, że będą bardziej "delikatne", ja mam kuchnię w ciemnym brązie + zieleń + kilka jasnych elementów, więc przeciwieństwo Twojej ;)
Dzieńdo nocy, jest pięknie!!!
OdpowiedzUsuńAż nie chciało by się z niej wychodzić;))
Pozdrawiam
Cudowna kuchnia:) bardzo podoba mi sie:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kuchnia, taka jasna i ciepła....znaczy ciepła pewnie będzie dopiero jak zawisną firanki, pojawią się pudełeczka... może pastelowe ?
OdpowiedzUsuńjak pojawi się w niej życie... ale na razie super !
sama jak kiedyś będę robić remont, to pomyślę nad białym..ale na razie muszę trochę poczekać, bo remoncik robiłam 3 lata temu , wybrałam wtedy kolory brąz i kremowy i też cała kuchnia ładnie i ciepło się prezentuje :)
pozdrawiam !
Jasno, pięknie, przestrzennie...Super!
OdpowiedzUsuńCudna ta Twoja kuchnia! :)) nawet trochę zazdroszczę... i oczywiście czekam na kolejną porcję zdjęć mieszkanka :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSwietna ta kuchnia:) rowniez mam blat pod oknem:)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:)))
Świetnie!!! Kuchnia jak marzenie :))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo przyjemnie! Efekt końcowy rewelacyjny:) Pozdrawiam, Sylwia.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba miejsce pod oknem, będziesz mogła z kubkiem kawy, machając nogą patrzeć na świat za szybą :))) Blat boski - fajne fronty!
OdpowiedzUsuńMadziu, piękna kuchnia, i już widzę te delikatne - w Twoim stylu - dodatki, które ją ozdobią i prawie czuję zapach ciasta z rabarbarem, które też uwielbiam.
OdpowiedzUsuńbuziaczki ;)
Dziękuję za wszystkie Wasze przemiłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki !
Bardzo ładnie, bielutko, delikatnie, super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
świetny pomysł zamiast parapetu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nie wiem który już raz oglądam tą Twoją kuchnię. bardzo mi się podoba. myślę, że będzie wzorem dla mojej (jak już będę ją miała ;) - mam nadzieję, że niedługo)
OdpowiedzUsuńMiód na moje skołatane nerwami serce :) :*
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam realizacji wszystkich marzeń i pragnień (jak najszybciej oczywiście!) :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, wszystko dobrze wygląda! Kafelki pasują bez dwóch zdań, niepotrzebnie się martwiłaś. Czekam teraz na Twoje-Twoje dodatki, żeby zobaczyć Twoją-Twoją kuchnię;)
OdpowiedzUsuńRemont mojej kuchni również dobiega końca:) Ja też wybrałam białe meble z dębowym blatem. Moja kuchnia, niestety jest mniejsza od Twojej, ale już powoli zaczyna być moim królestwem. Jeszcze parę szafek (czekamy na wykonanie) i będę mogła wrzucać mniejsze i większe bibeloty^^
Szkoda, że to nie do mnie los się uśmiechnął i deseczkę wygrała inna osoba, ale gratuluję jej i dziękuję za zabawę:) Zostaję na dłużej!
Pozdrawiam!
Magda, kuchnia wygląda pięknie. Rzeczywiście można sobie już wyobrażac te dodatki, firaneczki itd. Przyznam, że niesamowicie zazdroszczę odwagi dziewczynom, które decydują się na jasną podłogę w kuchni:) Moja koleżanka miała, no i przy kolejnym remoncie zmieniła na ciemną. Ale czasami ktoś woli sprzątać, a mić to co mu się podoba:)Jasna podłaoga jest taka świeża i powiększa pomieszczenie, piękna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam e
Przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńMagda pisałam już w innym miejscu, że kuchnia mnie zauroczyła :) taka cieplutka :) klimatyczna
OdpowiedzUsuńZaraz będzie się po niej unosił zapach świeżych ziółek i pieczonego ciacha :
Jak ja Ci zazdroszczę tego nowego mieszkanka i remontu, no i tego, że mogłaś zrobić to "po swojemu"
Kuchnia rewelacyjna!!! Super projekt i świetne wykonanie.
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać efektu końcowego, kiedy każdy drobiazdg będzie na swoim miejscu.
Pozdrawiam cieplutko:)
Co za metamorfoza - wspaniale :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń