Czego potrzebujemy:
- ok 1,2 kg polskiej dyni pokrojonej w kostkę
- puszki kukurydzy
- małej cebuli
- 1 i 1/2 szklanki wody
- 3 łyżki soku pomarańczowego
- 100 ml śmietanki 30 %
- natki pietruszki
- chilli w płatkach
- gałki muszkatołowej
- soli i pieprzu
- pestek i/lub orzeszków (ja wykorzystałam mieszankę z Bakallandu)
Do garnka wrzucamy przygotowaną dynię, odsączoną kukurydzę
oraz pokrojoną w kostkę cebulkę, a następnie zalewamy wodą.
Dodajemy sól i gotujemy na wolnym ogniu aż dynia zacznie się rozpadać.
Teraz kolej na resztę przypraw (trzy szczypty gałki, a chilli wg uznania) i sok pomarańczowy.
Dokładnie blendujemy na gładki krem.
Dodajemy śmietankę i mieszamy.
Podajemy gorącą z dodatkiem posiekanej natki pietruszki
oraz pestkami / orzeszkami, które wcześniej fajnie jest podprażyć na suchej patelni :)
A taką fajną miareczkę wyhaczyłyśmy przedwczoraj z mamą w sklepie à Tab :)
smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj będę gotowała moją pierwszą zupę z dyni ! Twoja wygląda cudnie !
OdpowiedzUsuńW tym roku po raz pierwszy jadłam zupkę dyniowa :)
OdpowiedzUsuń