Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :)


Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :) W mojej Krainie Szczęśliwości...


poniedziałek, 26 grudnia 2011

Spóźnione, ale szczere...



Tak tak, mam świadomość, że już właściwie po Świętach - ja jednak odczułam je dopiero dziś, bo ostatnie dni nie należały do radosnych niestety.
A jutro znów do pracy... więc zazdroszczę troszkę tym z Was, którym udało się nacieszyć tymi świątecznymi, przyjemnymi chwilami.
Nie chcę rozpisywać się na temat przykrości, które spotkały mnie w ostatnich dniach i jak to odchorowałam później, wolę skupić się na tym, że jest już lepiej i... chyba widzę to "światełko w tunelu" :)

Było bardzo źle, tak źle jak tylko w najczarniejszych snach może być.Nałożyło się kilka wydarzeń. M.in. kolejna interwencja pogotowia w tym tygodniu :(
Wigilii po prostu nie było, pierwszy dzień Świąt... ach... 

Właściwie dopiero wieczorem zrobiło się normalnie :)
Przyszła przyjaciółka, poplotkowałyśmy, napiłyśmy się winka, ja się zrelaksowałam po trzech dniach pełnych nerwów, stresu i obaw.
A dziś nawet przestał boleć z tych nerwów mój biedny żołądek i sobie pofolgowałam !

Babeczki, serniczki, kutia, pieczone mięsko, barszczyk z uszkami... uhhh... czego ja dziś nie jadłam ? ;)

Ale nie będę Was zanudzała zawartością swojego żołądka, bo macie przecież swoje - wypełnione zapewne po brzegi hihi :)

Chce napisać słów kilka o prezentach jeszcze przedświątecznych, które otrzymałam od dwóch wspaniałych kobietek. Pierwsza z nich przysłała mi cudowny prezent w postaci klamerek do bielizny - marzyłam o nich od dawna ! 

Już zapraszam na jej bloga :)  To jedno z tych miejsc, które pomaga po ciężkich chwilach wrócić do równowagi, wyciszyć się i ochłonąć.

Dziękuję Joasiu :*

Drugi prezent od najlepszej na świecie Marioli !
Szydełkowe cacuszka, gwiazdeczki i kwiatuszki, które ozdobiły moją choinkę, a które pojawią się z pewnością na niejednej mojej karteczce :)


Dziękuję Mariolu ! :)

Dzięki niej moja "pokojowa" choineczka prezentuje się o tak :)

Zawiesiłam na żywym drzewku pierniczki, szydełkowe gwiazdki i drobne kokardki - skromnie i prosto, ale za to jaki zapach !!!!



A tu jeszcze kilka ozdób z pozostałych części mieszkania, te okienne i te choinkowe :)







Mam nadzieje, że przynajmniej z życzeniami Noworocznymi dla Was zdążę na czas ;)

Pozdrawiam serdecznie !

4 komentarze:

  1. Jest taki czas, co łzy w śmiech zmienia,
    jest taka moc, co smutek w radość przemienia,
    jest taka siła, co spełnia marzenia...
    To właśnie magia Świąt Bożego Narodzenia.

    Wszystkiego, co najlepsze...
    amaggie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro jest czytać o problemach, mam wielką nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i tego ci z całego serca życzę! Piękne rzeczy dostałaś i cudnie udekorowałaś dom :) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te prezenty!

    Co do Twojego pytania, Alpen Gold albo Wedel, zależy co kupię :)
    Druga sprawa to forma, moja (moje - mam jeszcze wielkanocną) kosztowała niecałe 30zł, i jak widać na zdjęciach jest z brązowego silikonu i chyba sprowadzana z Włoch. Rozważałam zakup kiedyś tańszych, ale nie wiem czy czekoladki wyszłyby tak samo ładne.
    Wiem, że znajomi próbowali robić w silikonowych formach do lodu, ale chyba był potem problem z wyciąganiem czekoladek.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...