...od natłoku myśli i mieszkaniowych dylematów - upiekłam pizzę :)
A że jest to przepis na wyjątkowo pyszne ciasto, to z przyjemnością podzielę się nim z Wami :)
Potrzebujemy:
2 szklanki mąki
1 jajko
8dkg drożdży
1/4 szklanki mleka
3 łyżki oleju (ja używam oliwy z oliwek)
łyżeczka cukru
1 jajko
8dkg drożdży
1/4 szklanki mleka
3 łyżki oleju (ja używam oliwy z oliwek)
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
2 łyżeczki oregano i/lub bazylii
2 łyżeczki oregano i/lub bazylii
Mleko podgrzewamy, ale nie gotujemy ! Do mleka dodajemy rozkruszone w dłoniach drożdże i cukier. Następnie mieszam do uzyskania jednolitej konsystencji :) może postać ze dwie minutki, to drożdże nam się rozmnożą ;)
Przesiewam mąkę i pomału wlewam mleko z drożdżami, dodaję jajko, olej, sól i oregano.
Zagniatam ciasto. Kulę z ciasta oprószam mąką i odstawiam na 20 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (dodatkowo przykrywam je bawełnianą ściereczką).
Rozwałkowane, wykładam na dużą blachę wysmarowaną oliwą.
Wkładam do rozgrzanego piekarnika i piekę w 200 stopniach (góra dół) przez 20-25 min. :)
Składniki to oczywiście rzecz gustu :)
Ja ciasto zawsze smaruję najpierw sosem pomidorowym (mieszam pomidory z puszki z ziołami, przyprawami i czosnkiem i miksuję blenderem)
Do tej pizzy dodałam ponadto szyneczkę, ser gouda, pomidory, zieloną cebulkę, kukurydzę i mozarellę w plastrach (cudownie się rozpuszcza i ciągnie mmmmm!)
spód jest złocisty, a pizza pachnąca i gorrrrąca :)
Pasuje do niej świetnie sałata z sosem winegret.
Jak go zrobić ?
Szybciutko ! :)
Bazę stanowi oliwa z oliwek - zależnie ile sosu potrzebujemy tyle używamy oliwy, u mnie to zwykle ok 100ml.
Dodaję dwie łyżeczki musztardy stołowej lub sarepskiej, łyżkę octu jabłkowego, łyżkę przegotowanej gorącej wody, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, szczyptę soli, pieprzu i.... solidną łyżkę miodu :)
Wszystkie składniki mieszam w zakręconym słoiczku jak w shakerze do drinków aż uzyskam piękny, jednolity sos :)
A skoro sałata i pizza już gotowe to...
SMACZNEGO !
I dziękuję za wszystkie Wasze słowa wsparcia i otuchy... bardzo ich teraz potrzebuję :)
Dobrze, że troszkę odpoczęłam przez weekend :)
Mogę znów zabierać się do pracy !
smakowitości dzisiaj ;)))) mniam! pięknego eM :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, coś czuję że wykorzystam w czwartek przy babskim świętowaniu:)
OdpowiedzUsuńNic się nie martw, teraz już będzie tylko lepiej:)
Oj, nie powinnam tu była wchodzić, bo jestem strasznie głodna w tej chwili. Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Aż zaświtał mi pomysł, żeby ją dziś na obiad zrobić ale zaraz potem przyszła mi myśl,że przecież od dziś mam ograniczyć węglowodany....
OdpowiedzUsuńMmmm.. aż ślinka pociekła na te widoki! Aż idę coś zjeść ;) A pizza może na kolacje :D
OdpowiedzUsuńmmmmmmmm... z pewnością wyszła wspaniale :) Moja druga połówka robi niesamowitą pizzę :) uwielbiam takie domowe jedzonko :)
OdpowiedzUsuńAż mi smaczek zaszedł na pizze..... oj zajadło by się.... przepis na pewno wykorzystamy.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie dziś smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Smakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńAleż smacznie się zrobiło Madziu u ciebie - z chęcią bym zjadła takie pyszności:) Buziaki Sylwia
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam problem ze zrobieniem dobrego ciasta do pizzy - za każdym razem wychodzi mi bardzo twarde. Może Twój przepis będzie zaczarowany i mi wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, zrobiłaś mi takiego smaka na pizzę, że...idę spać:))) żeby mnie nie naszło robienie pizzy o północy! ale w weekend chyba się skuszę!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmmm... a miałam dzisiaj już nic nie jeść;))) jak się człowiek takich cudów na ogląda to mu żadna dieta nie pomoże. Przepis na pewno wykorzystamy.
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam! Z pewnością wykorzystam przepis kiedyś, bo pizza wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Wygląda jak z prawdziwej włoskiej pizzerii :D musi być pycha :D
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka! =p
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję Twój przepis na pizzę. Pozdrawiam cieplutko =}
wygląda bardzo apetycznie !!! muszę koniecznie wypróbować, dzięki za podzielenie się przepisem. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńAle pychota! Aż zgłodniałam :) Lubię domową pizzę, moja mama też przygotowuje ten specjał :) A sałata - same witaminy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale mi narobilaś smaka!
OdpowiedzUsuńaz zgłodniałam,,,piekne zdjecia:))
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam, a miałam już iść spać... :)
OdpowiedzUsuńPizza za mną ostatnio chodzi, chyba Twoja wygra główną nagrodę w konkursie co trafi do mojego piekarnika :P
A ja jutro zrobię ten zestaw na spotkanie z przyjaciółmi w składzie:
OdpowiedzUsuńZielonka+ Najmilejszy
2 ulubione Zielonki pędziwiatry z małą pędziwiatrakówną
Psowata
i 2 monterów od internetu!!:D
Dlatego ciasto będzie grube!!
Buziam Ptaszku:**
Zielonka!
No Dziewczęta - pieczcie i piszcie jak wyszła ! :)
OdpowiedzUsuńCholerka, myślisz, że pizzę da się zrobić na mące PP? ;)
OdpowiedzUsuńW końcu udało mi się wypróbować przepis - pizza przepyszna, szybko, łatwo i przyjemnie ;)
OdpowiedzUsuń