Nie zawsze biorę udział w wymiankach - czasem po prostu wiem, że mogę nie zdążyć, nie wyrobić się i nie dotrzymać słowa. Czasem ryzykuję i potem robię coś na złamanie karku, w ostatnich dniach, ale... to lepsze niż nie wziąć udziału w tej fantastycznej zabawie.
Dlaczego ?
Bo raz nie wzięłam i potem z zazdrością spoglądałam na to co dziewczyny dostawały, na te emocje towarzyszące zgadywaniu co od kogo itd. :)
***
Gdy już z ogromnym rozczarowaniem i zwątpieniem stwierdziłam, że skrzynka jest pusta moim oczom ukazała się karteczka w drzwiach z informacją, że paczka jest u sąsiadki.
Zapukałam, wyrwałam ;) , chyba podziękowałam i pobiegłam rozpakowywać (jak zwykle, jak dziecko, na podłodze, w butach, swetrze i z torebką na ramieniu).
To takie fajne emocje - jak mikołajki dla dorosłych kilka razy do roku :)
A w środku - prezenty jak marzenie...
Absolutnie cudowny, oszałamiający, dopasowany do klimatu mieszkanka...
No właśnie kto ? :)
Anielica, którą najpierw posadziłam na komodzie, ale finalnie stwierdziłam, że idealnie pasuje do sypialni i będzie opiekunką tego miejsca :)
Fantastyczna karteczka z pięknymi życzeniami i te ptaszynki, perełki ahhhh !
Świeczuszki to komplet - ano właśnie - do świecznika !
Piękny prawda ?
I moja Sypialniana Dobra Duszka :)
A tu jeszcze garść pięknych serwetek z życzeniami powrotu do decou :) Wrócę, wrócę :)
Dziękuję Kochana !
To piękne prezenty ! :*
no rzeczywiscie slicznosci dostałaś :))Anielinka piekna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
wspanialosci otrzymalas-)))))
OdpowiedzUsuńKhe Khe.... połowa dla mnie!!!!
OdpowiedzUsuń:D
sliczne prezenty
OdpowiedzUsuńpiękna wymianka :)
OdpowiedzUsuńwow, wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńŚliczna:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPrzecudne wymiankowe prezenty! W sam raz na chłodne słotne dni - anielica, by chroniła przed melancholią i świecznik, by rozświetlał długie wieczory :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!