Wrócił w poniedziałek, w ubiegłym tygodniu...
Nareszcie, po 9 latach życia na odległość :)
Bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej. Jak to w życiu.
Teraz wreszcie może będzie normalnie, dobrze...
Cieszymy się sobą, naszym gniazdkiem, w weekend serwowaliśmy sobie takie śniadanka i... ogólnie ten czas był bardzo bardzo sielski :)
Oby taki czas trwał jak najdłużej, by nie zmieniła naszych relacji szara codzienność i kłopoty.
W życiu jak zwykle przeplatają się zdarzenia dobre, wesołe i te przykre.
Tym razem chodzi niestety o zdrowie, w piątek u "serdecznego lekarza" dowiedziałam się, że nie jest jednak do końca dobrze z moim serduchem :( chyba nie prędko przestanę o tym myśleć...
Dobrze by wystarczyło go na wiele wspólnych, fajnie spędzonych lat :) liczę na to z całych sił...
A może uleczy się samoczynnie dzięki takim wspaniałym chwilom ? :)
Prawda, że smakowicie było ?
Byle do następnego weekendu ;)
Wreszcie widzę, że kogoś tak samo mocno (a może nawet bardziej) cieszy to nasze M :)
W którym co rusz czegoś przybywa ;) tym razem słodka puszka na ciasteczka - próbowałam się oprzeć.... bezskutecznie :)
W sobotę uraczyliśmy też sąsiadów wierceniem w betonie
- wreszcie jest ! Wymarzony reling nad piecykiem ! :)
Od dawna o nim myśleliśmy, a w ten weekend kupiliśmy go i zamocowaliśmy (tak tak, miałam w tym swój udział - trzymałam rurę od odkurzacza podczas wiercenia ;))
A w dniu pokazu florystycznego (pamiętam, że obiecałam Wam zdjęcia i relację :)) w hurtowni
kupiłam m.in. koszyczek na cebulkę i czosnek :)
Pomału zaczyna brakować mi blatu - to oznacza, że czas zabrać się za półeczki :)
Wieczorową porą nasza kuchenka też prezentuje się całkiem przytulnie :)
Miłego tygodnia ! :)
Po pierwsze :) Życzę Ci DUŻO zdrówka i żeby te chwilę spędzone razem z Twoim Niebieskookim sprawiły, że Twoje serduszko już nie będzie Cię kłopotać! Po drugie, aby sielanka trwała cały czas ;) Piękne macie mieszkanie, nic tylko być szczęśliwym, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńMnie też cieszy Wasze M, bo macie kuchnię, jaka mi się marzy ;)
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrowia życzę, oby okazało się, że nie ma się czego obawiać. No i oczywiście dni pełnych wspólnego szczęścia :)
Ale Wam cudownie !!!!
OdpowiedzUsuńW takim ślicznym gniazdku - pielęgnujcie uczucia swe :)
U mnie niestety odwrotnie po 20 latach razem - teraz na odległość, ach to życie ....
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę :)
Zdrówka! To jest najważniejsze! Wierzę, że będzie dobrze. Przede wszystkim pozytywne myślenie dużo daje, zwłaszcza dla serca :)
OdpowiedzUsuńW mojej rodzinie też są dwa małżeństwa, które już od długich lat spotykają się na weekendy lub kilka razy w roku. Smutne to, bo człowiek łączy się, by być razem, ale życie tak to jakoś dziwnie układa. Ale miało być optymistycznie więc kończę :) Pozdrawiam!
Dużo zdrówka - tak to jest najważniejsze, gdy będzie zdrowie (i pozytywne nastawienie;) wszystko się ułoży ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Mika <3
P.S Bardzo smakowite śniadanko ;)))
przede wszystki zdrowia :)
OdpowiedzUsuńkuchnia super sie prezentuje i cudne smaczne sniadanko :)
pozdrawiam
Ag
Życzę wszystkiego dobrego :) Kuchnia prezentuje się pięknie :) Cudowna oprawa śniadanka.......
OdpowiedzUsuńNajczęściej kuchennie ostatnio u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńAle jak zawsze ślicznie!
Reling dodał charakterku!
Smaczne sniadanko i wreszcie razem :) super, bardzo sie ciesze. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana, życzę Ci DUŻO DUŻO zdrowia! Na pewno będzie dobrze! I dobrze, że już jesteście razem. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAaaaa, to trzeba uważać na cholersterol a nie sobie tak dogadadzać, masełko na tościkach, jajeczniczka, kakao a w mleku tłuszcz, że hoho:) Serce aż boli!!!
OdpowiedzUsuńAle ładnie tam macie, pięknie zupełnie! Muszę w końcu przyjechać i zrobić trochę zielonego bałaganu, mogę?
Dziękuję, jesteście niezastąpione, niesamowite i kochane :)
OdpowiedzUsuńA takie śniadanka.... cóż... należą do rzadkości, a okazjonalnie to i jajeczko nie zaszkodzi - nawet popijane pełnotłustym kakaem :)
po pierwsze zdrówka życzę oczywiście.
OdpowiedzUsuńcudowna kuchnia, śniadanko bardzo smakowicie wygląda, a z niebieskookim pewnie i suche buły by ci smakowały
Dużo, dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńDobrze być razem, związki na odległość to ciężka sprawa!U nas tradycją są niedzielne śniadania:-) Zawsze z jajkiem na miękko:-) Mam nawet w planach taki post:-) Buziaki!
Madziu zdrowia dużo i wielu takich śniadań:) pięknie w tej waszej kuchni aż miło popatrzeć:) buziaki
OdpowiedzUsuńJeju pięknie u Was.Życzę dużo takich śniadanek i nie tylko.:)
OdpowiedzUsuńale u Was jest pięknie!! Gratuluję własnego M:)
OdpowiedzUsuńTo Wasze mieszkanko pięknieje z dnia na dzień.. :)
OdpowiedzUsuńżyczę Wam wielu takich pięknych, wspólnych chwil, a Tobie dużo dużo zdrówka!
Dziękuję najmocniej ! :)
OdpowiedzUsuńKuchnia palce lizać! pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPiekna kuchnia.... takie moje marzenie :)
OdpowiedzUsuń