Niby piątek, niby już pomału można szykować się na weekendowy wypoczynek...
niestety nie dla nas te luksusy...
Mamy dzisiaj powtórkę z rozrywki - czyli wizytę u weterynarza.
Tym razem to zabieg pod narkozą, więc jestem już cała w strachu.
Mała z kolei ma dziś nic nie jeść, co też jest dla niej niepojęte...
Och - jestem kłębkiem nerwów.
Trzymajcie za nas kciuki.
Prosimy...
Magda i Łatka
PS dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd Łatunia jest u nas :)
Jutro będziemy świętować :)
PS dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd Łatunia jest u nas :)
Jutro będziemy świętować :)
Trzymam kciuki!!! wiem co przechodzisz bo rok temu jak moja miała zabieg to ryczałam już tydzień przed nim. Ale wszystko będzie dobrze :))))
OdpowiedzUsuń3mam kciuki !
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńMadzia, psinka będzie zdrowa, zobaczysz! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńZnam ten stres,przerabiałam w zeszłym roku,kiedy to mój pies też miał zabieg w pełnej narkozie. Strasznie przeżywałam,bo też miał dietę a jak wytłumaczyć psu,że nie może,bo to dla jego dobra? Chodziłam jak naćpana,płakałam a później "po wszystkim" było jeszcze gorzej,bo widziałam jak źle znosi ból. Koszmar! Zwierzaki to jak takie młodsze dzieci,które kocha się równie mocno i równie mocno się przeżywa.
OdpowiedzUsuńŻyczę by wszystko poszło jak z płatka i by chwile radości przeważyły :))) Trzymam kciuki!
Wszystko będzie dobrze!!!Trzymam kciuki!!!Wiem co przeżywasz,bo zeszły rok u nas był koszmarem,ciagłe wizyty u weterynarza,leki,operacje ale takie życie.Do końca się walczy o swojego psiego przyjaciela.Niestety czasami tak jak u nas bez efektu....tym bardziej będę dziś myślami z Wami.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam !
OdpowiedzUsuńJesteście niezastąpione !
W pracy siedzę jak na szpilkach, trochę roztrzęsiona, trochę nieprzytomna...... wieczorem, jak już będzie po wszystkim - napiszę jak się ma malutka....
Kochano mocno, mocno trzymam.
OdpowiedzUsuńAle szybko zleciał ten miesiąc. ;) trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńZleciało migiem, czekam teraz na telefon od weterynarza, kiedy mogę jechać po malutką.... boję się :(
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńrównież trzymam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że jest z Wami.Pozdrowienia od Muszki
OdpowiedzUsuń