A urlop w tym roku spędziliśmy w Ustce.
Było pięknie, słonecznie, gorąco i wesoło.
Był czas na odpoczynek i relaks na plaży -
a że pogoda dopisała, to plażowaliśmy każdego dnia :)
Nadmorskie spacery mmmm....będzie mi ich bardzo brakowało.
A popołudniami spacer po mieście,
które na każdym kroku oferowało turystom przeróżne atrakcje.
Nie mogło zabraknąć na moich zdjęciach usteckiej syrenki
- od ostatniego razu zdecydowanie bardziej połyskuje jej biust...
hmmmm...
ciekawe zjawisko ;)
A skoro o syrence mowa, to... odwiedziliśmy też knajpkę o tej samej nazwie.
Rekomendowana przez Magdę Gessler ambasada rybna,
to naprawdę świetne miejsce,
w którym można skosztować wyjątkowych, niepowtarzalnych potraw.
Furorę zrobił m.in. gołąbek z dorsza, czy placek portugalski z wędzoną rybką :)
Placuszki z cukinii
i pasta z dorszem w sosie pomidorowym też była rewelacyjna...
A po kolacji czas na rozrywkę - czyli rejs statkiem o zachodzie słońca :)
Oj piękne to było i urocze :)
Podobnie jak spotkania z przyjaciółmi
i wieczorna impreza z nimi na... tym samym statku ! :)
Kolejne dni przynosiły następne atrakcje.
Zwiedziliśmy Bunkry, a ja nawet znalazłam samochód marzeń :)
Byliśmy również w Muzeum Chleba,
ale temu tematowi chciałabym poświęcić wkrótce cały post :)
Bo to takie... moje klimaty !
Przeszedł czas ostatniego spojrzenia na morze,
ostatniego brzegiem spaceru...
Czas na uwiecznienie w kadrze tego,
co nie prędko będzie dane nam znów zobaczyć i dotknąć.
Zostawiam Was z tymi fotografiami wierząc,
że może choć na chwilkę pozwolą Wam się oderwać, odetchnąć i poczuć lato...
Takie lato, na jakie czekałam cały rok :)
Polskie, wspaniałe, niepowtarzalne...
A żeby nie było tak nostalgicznie,
to jeszcze przedwyjazdowa głupawka nas dopadła ;)
Siostra zachwycona ;)
Mam nadzieję, że oglądanie dostarczyło Wam
choć w połowie tyle przyjemności co mnie :)
Uśmiechnęłam się, przyznaję...
na chwilkę wróciłam... mmmm :)
Przepiękne zdjęcia.. na polskim morzem byłam raz w życiu jako dziecko. Powyższe zdjęcia przypomniały mi te piękne chwile :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super fotki i widać po Twoim uśmiechu,że było cudownie :)))
OdpowiedzUsuńUstka jest cudowna, jeździmy tam co roku od 17 lat - zawsze tak samo wspaniale :) Piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! :) w Ustce nie byłam, ale mieszkam niedaleko Gdyni, więc do morza mam niedaleko :)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńCzasami próbuję spojrzec na moją Ustkę tak jak ja widzą turyści... Potwierdzam, jest piękna!
OdpowiedzUsuń♥♥♥ Bałtyk ♥♥♥
OdpowiedzUsuńU Ciebie też była taka lodowata woda? Ja byłam we Władku i woda miała 9 stopni ;) kocham Bałtyk :)))
pierwsze dni woda była super - ok 19 stopni, a potem jakiś prąd przyszedł i było 12-13 stopni...ale i tak właziłam ;)
UsuńCuuuudne zdjęcia!!:) I jaka uśmiechnięta Ty!!:) Oj morze nasze morze...mmmm.....już kilka lat się wybieram ..no jak sójka;) hi hi:))) Oj dłuuuugo oczu oderwać nie mogłam od tych wspaniałych zdjęć:))) Udało Ci sie przenieść poprzez nie kawałek morza do mojego domku:) dziękuję!!!:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę:)
:) dziękuję i cieszę się, że podoba Wam się nasz Bałtyk tak samo jak mnie :) bo jak tylko jest fajna pogoda, to nasze morze jest NAJ !
OdpowiedzUsuńO matko i córko obieśmy się załapały na fotki :-)
OdpowiedzUsuńMadziaaaaaa bardz dziękuję za wizytę w moich skromnych progach (jak nabierzesz ochoty na kąpiel w wannie z widokiem ma spadająca gwiazdy to wpadaj śmiało)
Pchełka moja całyje obie wspaniałe ciocie i wujka Bartka również :-*
To ja dziękuję Kochana :)
UsuńBuziale dla Was :* :* :*