Mój Grudzień :)

Grudzień w tym roku był pełen emocji - zarówno tych dobrych, jak i złych.

Jednak jak to w bajkach bywa, wszystko kończy się pozytywnie 

i z nadzieją wejdziemy w nadchodzący rok. 

Przygotowania jak co roku pochłonęły nas bez reszty.

Po drzewko pojechaliśmy już na początku grudnia - jeśli jesteście z małopolski lub śląska to....

tutaj są najpiękniejsze ! :)

Tradycyjnie nie mogło zabraknąć wałkowania i ozdabiania pierniczków.

Te z mojego blogowego przepisu jak zwykle okazały się najsmaczniejsze :)

Odrobina lukru królewskiego, kolorowe dodatki i... gotowe !

Grudzień obfitował również w kartki 

(nareszcie udało mi się wysłać swoje ręcznie robione kartki do wszystkich osób, 

które chciałam nimi obdarować) i dekoracje świąteczne.

Te papierowe i akrylowe z dpCraft zdecydowanie rządzą na tegorocznej choince :)

Byliśmy też zrobić świąteczną fotkę naszemu maleństwu :)

Oboje mamy się dobrze... i oby tak pozostało - przesyłamy uśmiechy !

Kolejna radosna nowina jest taka, 

że od stycznia zaczynam papierową przygodę z Craft O'Clock.

Słowem - możecie spodziewać się wszystkiego, bo rozmiary paczek

od nich przerosły moje najśmielsze oczekiwania i..... potrzebna będzie na nie osobna szafka !

 

Wczorajszy dzień zwieńczony wigilijną kolacją w gronie najbliższych, 

to najlepsze możliwe podsumowanie tego mijającego miesiąca.

Było wesoło, nie zabrakło dobrych życzeń,

pysznego jedzenia i oczywiście... prezentów !

W tym roku dom udekorowaliśmy na biało, złoto i srebrno.

Muszę Wam powiedzieć, że (chyba właśnie dzięki temu) pomimo braku śniegu za oknami 

zrobiło się naprawdę klimatycznie :)

Serdecznie Was pozdrawiam i na koniec mam dla Was życzenia prosto z serca....