Oj rozszalała nam się Pani Zima w tym roku. Styczeń był wyjątkowo śnieżny.
To ogromne szczęście mieszkać pod lasem
- zima w takiej odsłonie daje dziecięcą radość i to nie tylko najmłodszym.
Nasze psice też były zachwycone !
Szalały na śniegu i wracały do domu ubrane w lodowe korale.
Słońce, mrozik, spacery - taki obraz tegorocznej zimy na długo zostanie w mojej pamięci.
Kubuś na pewno nie będzie pamiętał swojej pierwszej,
dlatego zrobiłam trochę zdjęć na pamiątkę :)
Zawsze dobrze móc wrócić do takich wspomnień,
dlatego koniecznie muszę je wywołać, albo stworzyć kolejną fotoksiążkę.
Tym razem dla siebie :)
Uściski !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.