Kto zagląda na mojego Instagrama ten wie, że sporo u nas się dzieje.
Brakuje czasu, aby wszystko opisać na blogu, jednak dzisiaj spróbuję pokrótce to zrobić :)
Ostatnie dni minęły nam słodko i rodzinnie.
Nie zabrakło domowych wypieków i kwiatów.
Kubuś rośnie jak na drożdżach i chyba tylko ja nie wiem kiedy to się dzieje.
Lada moment przyjdzie mi wracać do pracy i na tą chwilę - kompletnie nie wiem jak to ogarnę !
W domu planujemy nieduży remont i wkrótce zacznę dodawać posty jak kiedyś -
wiecie, takie z inspiracjami, wizjami, metamorfozami, przed i po.
Sama lubię do takich postów powracać !
Pączki usmażyłam, bo nie miałam jak ruszyć się do piekarni z małym i wiecie co ?
Wyszły obłędne !
Ciasto drożdżowe "na oko", w środku domowa konfitura z malin,
na zewnątrz lukier i płatki róż.
Py-cha !
Zima dalej trzyma to i ochota na słodkie niestety się pojawia,
a cynamonowe rollsy drożdżowe zawsze cieszą się ogromną popularnością ;)
Tym razem dodałam do nich gorzką czekoladę i płatki migdałów.
Polecam !
Nieustająco tworzę też kartki i inne papierowe prace na różne okazje.
Na dzisiaj to tyle, bo młodzieniec domaga się mamy :)
Ściskam Was mocno i do zobaczenia wkrótce !
Pączki i bułeczki cynamonowe wyglądają smakowicie, a maluszek przesłodki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie!
Izunia dzięki ! Jak miło, że zajrzałaś :)
UsuńPodziwiam Cię za ilość smakowitych wypieków, ja niestety nie wyrabiam na zakrętach, ach ile bym dała za takich pomocników jak Twoi ! Uściski przesyłamy !!!