W ostatni weekend odbył się kolejny targ staroci w moim mieście.
Zawsze bardzo ciężko mi jest je opuszczać, więc i tym razem wcześniej urwałam się z lasu
i pognałam, żeby trochę poszperać :)
Opłacało się !
Kupiłam m.in. dwa (kolejne) wielkie klucze - idealne do lania wosku ;)
i taki oto świecznik :)
Jak tylko zobaczyłam te ornamenty, zakamarki i wywijaski,
to pomyślałam o patynie, której szczęśliwą posiadaczką jestem od niedawna :)
Wpakowałam panu do ręki 10 zł
i zwiałam zanim zorientował się, co właściwie się wydarzyło ;)
***
Szybko, a w zasadzie natychmiast zabrałam się za jego metamorfozę
i dzisiaj prezentuje się tak:
Dzięki oryginalnej górze mieści się do niej zarówno zwykła świeczka,
jak i tealight....
A na upartego to i tealight w świeczniku ikeowskim ;)
Lubię te wyprawy i szperanie,
zwłaszcza gdy przynoszą tak satysfakcjonujące zakupy :)
Ja też,a ten świecznik jest wyjątkowej urody!Asia
OdpowiedzUsuńPrawdziwe perełki upolowałaś i ta cena:o
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten świecznik!! i bardzo podoba mi się po przemianie :)
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik :)
OdpowiedzUsuńświetny łup pieknie go odnowiłaś:)
OdpowiedzUsuńJak niewiele trzeba by nadać nowe lepsze życie świecznikowi :)) Super!
OdpowiedzUsuńPięknie teraz wygląda! Trzeba mieć naprawdę dużo wyobraźni, żeby dostrzec ukryte piękno w takim zaniedbanym, starym świeczniku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMagiczna.. piękny zakup i wspaniała metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńwyszło pzreslicznie pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik, cudna metamorfoza, choć mnie by się taki przed nią przydał :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
MZ
Poszperam, może znajdę jeszcze podobny dla Ciebie ? :)
UsuńNo, no ... cudny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik:)
OdpowiedzUsuńświetny łup i piękna przemiana. Nawet nie umiałabym sobie wyobrazić, że można go tak ładnie przerobić :)
OdpowiedzUsuńZe mnie już się wszyscy śmieją, że jak tylko coś zobaczę interesującego, to mówię - fajne ! tylko trzeba by przemalować na biało ;)
UsuńŚwietny zakup, a jaki piękny po metamorfozie:)
OdpowiedzUsuńTo jest to co lubię najbardziej! Świecznikowi dałaś wspaniałe drugie życie!
OdpowiedzUsuńBuziaki Ci Madziu ślę wielkie!
WOW! Piękny - metamorfoza jak najbardziej udana!!!
OdpowiedzUsuńświecznik pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDziś spędziłam cały dzień na Twoim blogu - uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło :)
UsuńZazdroszczę i podziwiam. Ja ze względu na miejsce zamieszkania o takich targach mogę zapomnieć. Może to i dobrze bo szybko bym zbankrutowała. Ila
OdpowiedzUsuńI kolejny post i moja szczęka coraz niżej opata,zaraz walnie o ziemię:)Szok buzia nie zamyka mi się z zachwytu:)Czemu ja dopiero teraz znalazłam Twojego bloga?
OdpowiedzUsuń