Mini makrama - w sam raz na weekend

Piątek, piąteczek - też Was tak to cieszy ?

Mam dla Was z tej okazji pomysł na wykonanie prostej, efektownej dekoracji na ścianę.

Świetnie sprawdzi się w sypialni, pokoju dziennym, a nawet łazience.

Jest leciutka i łatwa do wykonania.

Sama robiłam ją po raz pierwszy i... chyba wyszło nienajgorzej, prawda ?

A do jej wykonania potrzebujemy ładny patyczek z lasu oraz sznurek.

Tutaj użyłam grubszego, a kolejną makramkę zaplotłam już z cieńszego 

- obie wyszły fajnie :)

Na sam koniec dodałam jeszcze jutowe kwiatuszki, 

które zamocowałam przy użyciu kleju na gorąco.

Na samym końcu jest dla Was filmik instruktażowy,

z którego korzystałam ja, a który bardzo serdecznie polecam :)

Z drugim razem makramę zrobiłam z dłuższych kawałków 

i udało mi się ją ładnie wykończyć.

Jednak obie darzę ogromnym sentymentem.

Takie wyplatanie może naprawdę fajnie relaksować :)

Wspaniałego weekendu !

Moja druga na zdjęciu z doskoku ;)