Siena – to bardzo
ciekawe miejsce.
Głównie z uwagi na rozkład miasta.
Plac główny (Piazza del Campo) w kształcie muszli,
a wokół niego budynki i promieniście rozmieszczone,
wąskie uliczki pełne turystów, sklepików, restauracji.
Olśniewająca, monumentalna, bogato zdobiona katedra. Cała z marmuru.
Głównie z uwagi na rozkład miasta.
Plac główny (Piazza del Campo) w kształcie muszli,
a wokół niego budynki i promieniście rozmieszczone,
wąskie uliczki pełne turystów, sklepików, restauracji.
Olśniewająca, monumentalna, bogato zdobiona katedra. Cała z marmuru.
Mówiąc o Sienie nie
można pominąć faktu, że jej zabytkowe centrum zostało wpisane na listę
światowego dziedzictwa UNESCO, a wokół rynku co roku odbywa się słynna,
niesamowita, aczkolwiek bardzo karkołomna konna gonitwa zwana Palio di Siena.
Źródło: Internet
Źródło: Internet
Dla mnie Siena to
przede wszystkim czarująca architektura, gwar turystów,
smak ravioli z parmezanem
i pogodny czas spędzony w towarzystwie przyjaciół.
smak ravioli z parmezanem
i pogodny czas spędzony w towarzystwie przyjaciół.
Dobrej nocki ! :)
a tam chyba w koncu nie zawitalam... trzeba bedzie nadrobic. pieknie
OdpowiedzUsuńWe Włoszech byłam kilka lat temu i dzięki Twoim relacjom przypominają mi się moje włoskie wakacje:) Dziękuję Ci za piękne zdjęcia i możliwość powspominania dzięki nim! A Sienę kojarzę szczególnie, ponieważ pomyliliśmy się i wjechaliśmy pod samą katedrę samochodem, widzieliśmy zakaz wjazdu, ale przez te wąskie uliczki nie było gdzie zawrócić, nawigacja zawiesiła się pomiędzy murami i ledwo wyjechaliśmy za jakimś małym dostawczakiem. Miny przechodniów bezcenne, gdy pomiędzy nimi jedzie Passat na polskich blachach a nasz strach o mandat gigantyczny:) Wszystko skończyło się bez problemów i dzisiaj się z tego śmiejemy:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńGdyby tak człowiek mógł pstryknąć palcami i znaleźć się tam gdzie chce... :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Słoneczna Italia, ach! Kto nie marzy, żeby tam spędzić część wakacji! Urocze miejsce na ziemi! Pozdrowionka Dora
OdpowiedzUsuńAh, pamiętam! W Sienie byłam i oglądając zdjęcia przypomniałam sobie co nieco :)
OdpowiedzUsuń