Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :)


Miło mi Cię powitać w moim małym świecie :) W mojej Krainie Szczęśliwości...


poniedziałek, 6 stycznia 2014

Tarta ze szpinakiem


Chciałabym Wam zaproponować świetny sposób na przemycenie szpinaku w diecie  :)
W formie pysznej tarty jest to naprawdę proste !


Najpierw zagniatamy kruche ciasto z:

200g mąki pszennej
100g chłodnego masła
1 jajka roztrzepanego z 2-3 łyżeczkami wody
1-1,5 łyżeczki ziół (bazylia, oregano)
solidnej szczypty soli

Formujemy z niego kulę i wkładamy do lodówki na około pół godziny.

W tym czasie możemy przygotować składniki naszego szpinakowego nadzienia.
Tu będziemy potrzebować:

1 opakowanie mrożonego szpinaku w brykietach (ja używam biedronkowego)
1 duży jogurt naturalny typu greckiego
1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
3 jajka
1 łyżka masła
2 plasterki sera gouda
1 serek pleśniowy - typu blue (dostępny również w Biedronce)
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, chilli

Na patelni roztapiamy łyżkę masła, dodajemy posiekane ząbki czosnku i całe opakowanie szpinaku.
Pod przykryciem, na wolnym ogniu dusimy nasz szpinak aż ładnie się rozmrozi.
Pamiętajmy jednak o tym, by go od czasu do czasu przemieszać.

Następnie solimy do smaku, dodajemy łyżkę śmietany i posiekane chilli lub pieprz (co kto lubi).
Po chwili dodajemy pokrojony w kosteczkę serek z niebieską pleśnią, 
mieszamy całość dokładnie i odstawiamy szpinak do przestygnięcia.


Wracamy do naszego ciasta, którym równomiernie wykładamy formę do tarty
nasmarowaną masełkiem, nakłuwamy widelcem i wkładamy do lodówki jeszcze na 10 min.

W tym czasie nagrzewamy piekarnik i pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach (bez termoobiegu), 
aż lekko zrumienią się jej brzeżki.


Czekając na ciasto mieszam jogurt naturalny, szpinak i pokrojoną goudę.
Sprawdzam smak i ewentualnie doprawiam według uznania.
Na koniec dodaję rozmącone jajka i wszystko dokładnie mieszam, by uzyskać jednolitą masę. 

Na przyrumienione ciasto wylewam całą masę i wkładam do piekarnika na kolejne 20-25 minut (można zwiększyć temperaturę do 200 stopni).

Po tym czasie wyjmujemy z pieca naszą pyszną, piękna, gorącą i rumianą tartę :)


Do farszu dodałam całą papryczkę chilli, 
ale na koniec posypałam sobie jeszcze swój kawałek pieprzem.
Mmmmmm ! pycha !



Smacznego !




11 komentarzy:

  1. smakowita ! uwielbiam szpinak
    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam szpinak, zwłaszcza z duuużą ilością czosnku.
    Tarta wygląda pysznie :)

    http://magiczneslowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda bardzo apatycznie! muszę spróbować. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno wypróbuję, wygląda świetnie,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nienawidzę szpinaku ale przyznaję,że wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj zrobić tą tartę, a kto wie - może nawet Ty polubisz szpinak jak moi domownicy, którzy też mieli do niego awersję :)
      Sugeruję dodać na początek mniej szpinaku, a więcej sera. Do podanych w przepisie doskonale będzie pasowała również feta czy mozzarella :) ta druga pięknie roztopi się w piekarniku.

      Usuń
  6. o skosztujemy z mężem bo ostatnim czasy przekonał się do szpinaku, dzisiaj robiłam filety z indyka zawijane ze szpinakiem i serem topionym

    OdpowiedzUsuń
  7. Madzia to wielka artystka kulinarna - też!!!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz. To dla mnie niezwykle ważne, że zostawiasz po sobie ślad.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...