Od zawsze myślałam, że kapelusze mogą nosić osoby, które mają wrodzoną klasę.
Po prostu to coś, co nie każdy ma.
Bo tylko wtedy kapelusz nie wygląda śmiesznie....
Mój dziadek - odkąd pamiętam nosi kapelusz.
Dla niego wyjątek stanowiło tylko upalne lato, ale i na ciepły dzień miał odpowiedni kapelusz.
Na spacer inny, na ryby inny....
No klasa sama w sobie.
Ja jestem z tych drugich, nie czuje się w kapeluszu na tyle komfortowo,
by chodzić w nim zawsze i wszędzie.
Ostatnio dałam się namówić na zakup mojego pierwszego i pewnie.... ostatniego.
Dzisiaj wyjątkowy dzień, bo go zakładam !
Dzisiaj imieniny mojego dziadka :)
Ciekawe co powie na widok swojej wnuczki w kapeluszu ? :)
Hahahaha.... chyba zaczynam się stresować ;)
W razie gdyby było to nie do przyjęcia, to kapelusz zostawię Jemu ;)
Na nim jakoś zawsze świetnie leżą !
Ja tez nie czuje sie komfortowo w kapeluszu... Ale mam taki jeden, siostra sobie kiedys kupila - w czarno-biala kratkę :) rzadko go ubieram, jak juz, to na jakies tematyczne imprezy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zakup, Dziadek powinien być dumny!
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam wszelkie nakrycia głowy, nowy sezon to nowy kapelusz, oczywiście lubię też czapeczki, berety, toczki itd ale kapelusze chyba kocham najbardziej, no może jeszcze korony tak bardzo lubię :)
pozdrawiam
MZ
Ku mojemu zdziwieniu dziadek zareagował bardzo entuzjastycznie :)
OdpowiedzUsuńPodobało mu się, długo się uśmiechał :)
Świetne są stylizacje z kapeluszami na jesień i zimę, z luźnym ponczem .. takie " nonszalanckie noszenie się" :) sama pojechałam jakiś miesiąc temu do Takko i przytargałam do domku, okazał się za duży i wymieniłam na inny ciuszek -m żałuję, że nie było mniejszych.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby czuć się komfortowo - potwierdzam.