Kolejny mebelek przeszedł metamorfozę.
Jakiś czas temu wyszperałam w Internecie ten piękny, dębowy fotel bujany.
Dzisiaj, w nowej odsłonie stanowi ozdobę pokoju dziennego.
Już widzę siebie w nim z książka, kubkiem herbaty mmmmm.....
Niech tylko wosk dobrze wyschnie :) !!!
A Wam jak się podoba ??
Ja jestem przeszczęśliwa, bo już od dawna o takim marzyłam.
ale super ! biały wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńMasz oko do znajdowania perełek :)))) Cudnej urody bujany :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńWyszło fajnie - ja mam problem - malować czy zostawić w starym stylu - na razie pomalowałam mały bujak w którym siedzi misio Miodzio - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFotel prześliczny. Bardzo podoba mi się u Ciebie. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńUdana metamorfoza, fotel wyszedł bajecznie, zresztą w takim otoczeniu nie może być inaczej ;)
OdpowiedzUsuńKLIK
Przecudny, dla mnie co białe zawsze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńW ogóle śliczny klimat u Ciebie. Gdzieś .... tam w tle fotela widzę taką pufkę dzierganą szukam takiej :) świetna jest marzy mi się miętowa i różowa.
Pozdrawiam
Kupiłam ją kiedyś w Biedronce :)
UsuńDziękuję za wszystkie ciepłe słowa :*
OdpowiedzUsuńTy to umiesz wyszukać perełki! Po przemianie fotel wygląda cudownie, w ogóle cały Twój pokój dzienny jest magiczny! Chciałabym mieć tak urządzony salon w przyszłości :) bardzo przytulnie!
OdpowiedzUsuńA samego fotela też zazdraszczam - wizja czytania sobie wieczorem książki w takim fotelu - bajka!